W dalszym ciągu nie wiadomo ile maja jajek. Nawet przy normalnych czynnosciach pielegnacyjnych nie widac . Ale pozytywne jest to ,że z noga Pepinka już praaaawie dobrze. Obciąza chora noge i stąpa leciutko utykając .Brawo Pepinku.
Ooooo!!!!!!! Jest czworeczka. Widac teraz wyraźniej jak podrosły.Lubię to gniazfo i bardzo sie cieszę, tym bardziej ,że tu nie eliminuja .Powodzenia .
Karmionko
Czworeczka , jeden troche odstaje,W ciagu dnia spadl niespodziewanie deszczyk wiec Pepinek przykryl dzieci.Mimo to potem wygladaly jak zmokłe kurczaczki
Och , uwielbiam to gniazdo . Patrzec na Pepinków i Pepineczki można caly dzień. czwolreczka fajnie rośnie , toi swietnie ,ze porzetrwa,l.y te wilgotne dni ...
Pepinki caly czas pilnuja dzieci.Pepinek nie mogł sie doczekać na Pwpinke więc na moment odlecial , zaraz wróćił i niedlugo po tym przylecial Pepinka ze ściółka i nakarmila dzieci .Dziś trochę później
Umknęło mi ,kiedy młode zostały zaobraczkowane. Kilka fotek z dnia dzisiejszego. Rodzic przylatuje karmi i od razu ucieka .Nakarmić czworeczkę glodomorków to sztuka
Tyle się dzieje teraz w gniazdach , ze nie sposób sie napatrzeć . Są stoja , stoja , machają skrzydlami, coś tam przy sobie robią .Raptem ,jeden po drugim myk, myk i gniazdo puste. Nie ma ich , pusto , a za chwile jeden po drugim z powrotem na gnieździe.
Dokarmiane s takze pzrez rodziców, tu od Pepinka
Dziś pogoda nie dopisuje, deszcz i bardzo silny wiatr. Ledwie utrzymuja siena nogach. Ale mimo to znalazły moment aby wyleciec na żerowisko. Tak okolo 7-do 8 :15.Bylo też karmienie
Okazuje sie,ze w gnieździe pozostal mlody nazwany Pepinkiem juniorem .Rodzeństwo odlecialo , a on powrócił . Jest ciągle sam, rodzice pewnie go chca zmusić do odlotu.Ma nr obrzczki CC024.Przypuszcza sie ,ze odleci z rodzicami. To jest najmlodszy z lęgu.Jest obserwowany przez ludzi tam moieszkających i sam już sie zywi
Na czavcie wypowiada sie osoba , ktora mieszka obok gniazda . Pisze ,ze rodzice czuwają nad mlodym , ale chca go zmusić aby wiecej latal i dlatego zostawiają go w spokoju
Pepinek junior , caly dzisiejszy dzień spędzil w gnieździe.To anormalne zachowanie powoduje dyskusje na czacie.Dopatrują sie kontuzji nogi . W kazdym bądź razie bocius jest sam ,rodzice nie pdrzylatuja .