
MUHLIN - SZWAJCARIA
Re: BOCIANY- MUHLIN ,SZWAJCARIA
Dwójeczka , jeden kłapał dziobem i odstraszał aż w Polsce bylo słychać

Re: BOCIANY- MUHLIN ,SZWAJCARIA
Dolek jest tak głęboki, ze jeszcze długo nie nic nie zobaczymy. Chyba dopiero jak coś się wykluje, i to tez nie w pierwszych dniach. 

Re: BOCIANY- MUHLIN ,SZWAJCARIA
Rano bardzo padało. Byli widać jak woda spływała po piórach bociana. Później troszkę pogoda się polepszyła, jednak para bardzo chroniła jajuszka. Dołek musi być suchy i ciepły, a było na pewno bardzo chłodno i wilgotno
Re: BOCIANY- MUHLIN ,SZWAJCARIA
Mozna zabrać się za sobotnie porządki, w końcu nie pada. Już zostało około 10 dni do końca wysiadywania
Re: BOCIANY- MUHLIN ,SZWAJCARIA
Przez cały dzień trafiałam na inkubacje. Dopiero wieczorem zobaczyłam pare i wietrzenie dołka.
Re: BOCIANY- MUHLIN ,SZWAJCARIA
Naszedł tutaj czas klucia.
Widać jak bocian nasłuchuje. Ogląda jajka w dołku. Szkoda ze tak źle widać i trzeba patrzeć na ruch pomiędzy gałązkami. Na razie jeszcze nic się tam nie rusza.
Widać jak bocian nasłuchuje. Ogląda jajka w dołku. Szkoda ze tak źle widać i trzeba patrzeć na ruch pomiędzy gałązkami. Na razie jeszcze nic się tam nie rusza.
Re: BOCIANY- MUHLIN ,SZWAJCARIA
Myslalam ze będzie się już coś ruszać. Patrzę tak zdziwiona jak ona w dołek. 

Re: BOCIANY- MUHLIN ,SZWAJCARIA
Od trzech dni próbuje coś dojrzeć.Patrzę w dzień, patrzę w nocy. Jakiś ruch? Nic 
Co to może być? Są te jaja niezaplodnione? Minęło już ponad 34 dni.


Re: BOCIANY- MUHLIN ,SZWAJCARIA
Po 40 dniach widzę trzy główki kiwaczkow. Może pogoda doprowadziła ze się inkubacja tak przedłużyła? Najważniejsze ze są. 







Re: MUHLIN - SZWAJCARIA
Re: MUHLIN - SZWAJCARIA
Przez dwa dni było widać piec łebków. Ale dzisiaj jest mokro i ciagle pada deszcz. Coś mam złe przeczucie. Widziałam tylko trzy czarne główki. Ciężko je dojrzeć bo są tak ciemne i wszystko jest mokre. Może będzie lepiej jak przestanie padać i wyschną. 

Re: MUHLIN - SZWAJCARIA
Rano i po godz. 15 jeszcze widziałam piec główek. Ale teraz pod wieczór kiwały się tylko cztery. Może rano znowu będą wszystkie piec
Re: MUHLIN - SZWAJCARIA
Niestety dziś już tylko cztery maluszki. Jeden odszedł za tęczowy most 
Bąbelki są mokre i prawie czarne. Ciężko je dopatrzeć na tle gałązek. Trzymamy kciuki za tą czwóreczkę, by dała radę.

Bąbelki są mokre i prawie czarne. Ciężko je dopatrzeć na tle gałązek. Trzymamy kciuki za tą czwóreczkę, by dała radę.
Re: MUHLIN - SZWAJCARIA
Kolejny mokry dzień. Cały czas padał/ lał deszcz. Rodzice są kompletnie mokrzy. Dzieci w dołku również. Chyba są tez głodne, bo automatycznie jak pada deszcz, rzadko są karmione. Maluszki wyglądają bardzo niekorzystnie. Są tak mokre, ze az czarne. Boje się, ze mogą tego nie przeżyć. Trudno dojrzeć je w dołku.
Re: MUHLIN - SZWAJCARIA
Jeszcze są wszystkie cztery maluszki, ale w opłakanym stanie. Widać ze są przemoczone.
Re: MUHLIN - SZWAJCARIA
Są wszystkie cztery. Wyglądają trochę lepiej. Trzymamy kciuki za czla czwóreczkę.
Re: MUHLIN - SZWAJCARIA
Podczas jednej z odsłon, lunął deszcz. Rodzic szybko próbował zasłonić maluchy. Potem wyszło znowu trochę słoneczka.
Re: MUHLIN - SZWAJCARIA
Cala czwórka maluszków ma się dobrze. Ładnie zajadają i po jedzonku nawet „wspólnie” się wypróżniają 

Re: MUHLIN - SZWAJCARIA
Dzis znowu leje deszcz. Młode mokną. Wyglada nieciekawie.
A to sposób na zrobienie zadaszenia.
A to sposób na zrobienie zadaszenia.
Re: MUHLIN - SZWAJCARIA
Młode nadal są mokre, ale to już ładnie podrośnięte bocianki. Szkoda ze są tak mokre i nie widać jakie maja ładne już falbanki. Przyleciał tata z catering.
Re: MUHLIN - SZWAJCARIA
Ciagle pada. Młode nadal bardzo mokre. W ciagu dnia nie trafiłam na zamianę rodziców. Wieczorem drugi przyleciał dopiero około 21:30 i nakarmił dzieci.
Re: MUHLIN - SZWAJCARIA
Dostały jedzenie, ale dla takiej "ferajny" to za mało.
Tutaj są cztery dorodne pisklaki. Dopraszają się oczywiście o więcej.
Tutaj są cztery dorodne pisklaki. Dopraszają się oczywiście o więcej.
Re: MUHLIN - SZWAJCARIA
Tutaj jedzą na "bogato",
takiego zrzutu dawno nie widziałam 
Pierwsze pomyślałam, że dorosły się udławi tym co chciał podać, trwało to dobrych kilka minut. Stał cały czas z otwartym dziobem. Aż nareszcie coś się pokazało, było tego kilka sztuk z ogonami. Wydaje mi się, że złapał jakieś gniazdo szczurów. Każdy z młodych jadł.


Pierwsze pomyślałam, że dorosły się udławi tym co chciał podać, trwało to dobrych kilka minut. Stał cały czas z otwartym dziobem. Aż nareszcie coś się pokazało, było tego kilka sztuk z ogonami. Wydaje mi się, że złapał jakieś gniazdo szczurów. Każdy z młodych jadł.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość