STRZELCE K/NALĘCZOWA - LUBELSKIE
Re: BOCIANY- STRZELCE K/NALĘCZOWA
Dzisiaj w ciagu dnia nie mialam szczescia jej zastac. A teraz gniazdo tez jest puste.

Re: BOCIANY- STRZELCE K/NALĘCZOWA
Byla w poludnie na gniezdzie. Ciekawe czy przyleci dzisiaj na noc. Wlasnie wrocila.
Re: BOCIANY- STRZELCE K/NALĘCZOWA
POZNYM POPOŁUDNIEM WRÓCILA DO GNIAZDA I ZABRAŁA SIĘ ZA TOALETĘ
Re: BOCIANY- STRZELCE K/NALĘCZOWA
Dzisiaj samiczka miała odwiedziny młodego bocianka. Młodzik chciał jedzonka, ale nie dostał 
Filmik Marcina Kus Z YT
Dobranoc kochana


Filmik Marcina Kus Z YT
Dobranoc kochana

Re: BOCIANY- STRZELCE K/NALĘCZOWA
Samiczka jest bardzo łagodna do młodego bocianka. Kolejny filmik Martina K z YT
Re: BOCIANY- STRZELCE K/NALĘCZOWA
Samica znowu miala dzisiaj odwiedziny mlodego. 



Filmik z YT autor Marcin Kus




Filmik z YT autor Marcin Kus
Re: BOCIANY- STRZELCE K/NALĘCZOWA
Samiczka nocowała ostatni raz z 17 na 18 sierpnia, wiec 18.08 juz odleciała.
Nagle dzisiaj wieczorem zobaczyłam na gnieździe bociana. W tym świetle trudno dopatrzeć kolory i obraczki. Jakoś mi dziwnie wyglądał na dorosłego. Dziób ( końcówka) wyglada na młodego i nie dojrzałam obrączek.
Od gospodarza gniazda Marcina Kus dowiedziałam się, ze to młodzik i oprócz niego jest 26 dorosłych bocianów na jego posesji. Bocianki prz6lecialy na nocleg. 26 dorosłych na drzewach i jeden młodzik na gnieździe. Coś cudownego.
Filmik Martin Kuś z YT

Nagle dzisiaj wieczorem zobaczyłam na gnieździe bociana. W tym świetle trudno dopatrzeć kolory i obraczki. Jakoś mi dziwnie wyglądał na dorosłego. Dziób ( końcówka) wyglada na młodego i nie dojrzałam obrączek.
Od gospodarza gniazda Marcina Kus dowiedziałam się, ze to młodzik i oprócz niego jest 26 dorosłych bocianów na jego posesji. Bocianki prz6lecialy na nocleg. 26 dorosłych na drzewach i jeden młodzik na gnieździe. Coś cudownego.
Filmik Martin Kuś z YT

Re: BOCIANY- STRZELCE K/NALĘCZOWA
Jest parka hurraaa 

Teraz tylko czekamy na bocianienie. I będą jajka.


Teraz tylko czekamy na bocianienie. I będą jajka.
Re: BOCIANY- STRZELCE K/NALĘCZOWA
Bocianki przebywaja dużo na gnieździe. Mam nadzieje, ze już zostaną i będziemy obserwować piękny leg.
STRZELCE K/NALĘCZOWA
Re: STRZELCE K/NALĘCZOWA - LUBELSKIE
Oj będą jajka. Ładnie się starają. Gniazdko polepszają i pilnie pracują.
Re: STRZELCE K/NALĘCZOWA - LUBELSKIE
Re: STRZELCE K/NALĘCZOWA - LUBELSKIE
Trwaja dalsze przygotowania. Może dziś wieczorem już coś będzie. Dołek już czeka na pierwsze jajko.
Re: STRZELCE K/NALĘCZOWA - LUBELSKIE
Brawo maja pierwsze jajo. Tylko dlaczego wylatują z gniazda i zostawiają je bez opieki? Kolejne gniazdo z takimi zwyczajami. Zakopują w sianie i fruuu, niczym kaczki.




Re: STRZELCE K/NALĘCZOWA - LUBELSKIE
Re: STRZELCE K/NALĘCZOWA - LUBELSKIE
W gnieździe są już dwa jajuszka.


Ale ja do dzisiejszych fotek chce dołączyć kilka zdań o samiczce, która w tym roku jest na tym gnieździe. Gospodarz gniazda i obiektu na którym znajduje się gniazdo - Marcin Kuś, opowiedział mi w skrócie jej historie.
Samica jest młoda, może mieć 4 lata. To jest jej pierwszy lęg. Prawdopodobnie obecny samiec tez jest nowicjuszem i to ich wspólny pierwszy leg.
Bocianica już w tamtym roku zawitała na tym terenie. Nie miala niestety szczęścia i nie znalazła partnera. Przylatywał do niej czasami bocian z pobliskiego Cynkową ( który tam miał swoją rodzinkę).
Samiczka nosiła na gniazdo i w nim nocowała. Gospodarzowi udało się ja zaobrączkować.
Na koniec sezonu 18 wrzesnia 2022 Marcin umieścił na FB taki wpis o samicy.
Jest tak wzruszający, że postanowiłam go tutaj koniecznie zacytować ( fotka Marcin Kuś):
Przez ostatnie dni trwa masowy przelot bocianów nad Strzelcami. Obserwowalem w tym czasie zachowanie naszej samicy. Prawie nie latała na żer, dużo czasu spędzała na gnieździe i niespokojna obserwowała przelatujące grupy. Wczoraj poleciala za jedną z nich, jednak wieczorem wróciła jeszcze do gniazda. Przyniosła nawet w dziobie wiązkę siana, co mam nadzieję jest dobrym omenem na przyszły rok. Dzisiaj w południe nadleciało duże stado. Zaczęły nade mną krążyć szukając prądów wznoszących, które umożliwiają im bierny lot na długim dystansie. Samica stała na burcie łódki na brzegu stawu i spoglądała na niebo przechylajac charakterystycznie głowę na bok. Chwilę przed 13 gdy stado już się oddaliło frunęła w kierunku gniazda, nie wylądowała jednak. Okrążyła je kilka razy i zaczęła się wznosić coraz wyżej i wyżej. Krążyła tak dobre 10 minut nad okolicą zataczajac coraz to większe koła na bardzo dużej wysokości, aż w końcu zniknęła mi z oczu. Cztery kalekie bociany mieszkające u nas na stałe, z którymi żyła w komitywie przez całe lato weszły na wzniesienie terenu i obserwowały ją razem ze mną. Gdy zniknęła w oddali wszystkie razem zaczęły głośno klekotać, wyginając charakterystycznie szyje do tyłu. Nigdy wcześniej nie robiły tego na raz, co najwyżej pojedynczo. Zupełnie jakby skądś wiedziały, że ich towarzyszka wyrusza w długą, niebezpieczną podróż i chciały ją pożegnać.
Marcin, dziekuję za tak cudną historię.
Samica szczęśliwie wróciła i teraz ma swój pierwszy leg. Powodzenia kochane bocianki.



Ale ja do dzisiejszych fotek chce dołączyć kilka zdań o samiczce, która w tym roku jest na tym gnieździe. Gospodarz gniazda i obiektu na którym znajduje się gniazdo - Marcin Kuś, opowiedział mi w skrócie jej historie.
Samica jest młoda, może mieć 4 lata. To jest jej pierwszy lęg. Prawdopodobnie obecny samiec tez jest nowicjuszem i to ich wspólny pierwszy leg.
Bocianica już w tamtym roku zawitała na tym terenie. Nie miala niestety szczęścia i nie znalazła partnera. Przylatywał do niej czasami bocian z pobliskiego Cynkową ( który tam miał swoją rodzinkę).
Samiczka nosiła na gniazdo i w nim nocowała. Gospodarzowi udało się ja zaobrączkować.
Na koniec sezonu 18 wrzesnia 2022 Marcin umieścił na FB taki wpis o samicy.
Jest tak wzruszający, że postanowiłam go tutaj koniecznie zacytować ( fotka Marcin Kuś):
Przez ostatnie dni trwa masowy przelot bocianów nad Strzelcami. Obserwowalem w tym czasie zachowanie naszej samicy. Prawie nie latała na żer, dużo czasu spędzała na gnieździe i niespokojna obserwowała przelatujące grupy. Wczoraj poleciala za jedną z nich, jednak wieczorem wróciła jeszcze do gniazda. Przyniosła nawet w dziobie wiązkę siana, co mam nadzieję jest dobrym omenem na przyszły rok. Dzisiaj w południe nadleciało duże stado. Zaczęły nade mną krążyć szukając prądów wznoszących, które umożliwiają im bierny lot na długim dystansie. Samica stała na burcie łódki na brzegu stawu i spoglądała na niebo przechylajac charakterystycznie głowę na bok. Chwilę przed 13 gdy stado już się oddaliło frunęła w kierunku gniazda, nie wylądowała jednak. Okrążyła je kilka razy i zaczęła się wznosić coraz wyżej i wyżej. Krążyła tak dobre 10 minut nad okolicą zataczajac coraz to większe koła na bardzo dużej wysokości, aż w końcu zniknęła mi z oczu. Cztery kalekie bociany mieszkające u nas na stałe, z którymi żyła w komitywie przez całe lato weszły na wzniesienie terenu i obserwowały ją razem ze mną. Gdy zniknęła w oddali wszystkie razem zaczęły głośno klekotać, wyginając charakterystycznie szyje do tyłu. Nigdy wcześniej nie robiły tego na raz, co najwyżej pojedynczo. Zupełnie jakby skądś wiedziały, że ich towarzyszka wyrusza w długą, niebezpieczną podróż i chciały ją pożegnać.
Marcin, dziekuję za tak cudną historię.
Samica szczęśliwie wróciła i teraz ma swój pierwszy leg. Powodzenia kochane bocianki.
Re: STRZELCE K/NALĘCZOWA - LUBELSKIE
Jak na młode bocianki, super sobie na razie radzą. Zobaczymy jak będzie dalej. Już maja trzy jajka.








Re: STRZELCE K/NALĘCZOWA - LUBELSKIE
PRACE PRZY CZTERECH JAJECZKACH
[
[
Re: STRZELCE K/NALĘCZOWA - LUBELSKIE
DZISIAJ JUŻ OPIEKUJĄ SIĘ PIĘCIOMA JAJECZKAMI 









Re: STRZELCE K/NALĘCZOWA - LUBELSKIE
MAKSIO DOCZEKAL SIĘ SWOJEJ NASIADÓWKI
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości