Ciekawe co bedzie dalej z boćkiem.
DZiś rano jeden poleciał na rekonesans, chciał wrócić do gniazda ale szalejący bracia mu nie pozwolili. Kilka razy probowala , w końcu osiadl na placu
Drugi sie zdecydował , dołączył z placu pierwszy i widać było lotników szybujacych dookoła


cd
Kolacja od mamy i taty

