29 maja wieczorem.
Występują tutaj częste przerwy transmisji - zasilanie z baterii słonecznych.
Pisklaczek dobrze się rozwija: zaczynają pokazywać się zaczątki piórek.
Najedzony - wypchane wole. Nic dziwnego, że nie jest specjalnie aktywny.
5 czerwca
Pokaźnej wielkości kości były w gnieździe. Wreszcie Mama się nimi zainteresowała. Niestety, to co było do zjedzenia okazało się wyjątkowo łykowate. Pisklaczek niewiele skorzystał. Karmienie (?) z nieco nietypowej perspektywy...
8 czerwca
Pisklak zjadłby cos, puste wole...
Mama przylatuje i przynosi... koźlę sarny! Zaczyna się karmienie.
Trochę później, po obfitym posiłku. Wole pisklaka przepełnione!
9 czerwca
Okazuje się, że koźlę sarny jest ostatnio często w jadłospisie. Mama przylatuje i karmi pisklaka, który ma już puste wole i jest nieco brudny po wcześniejszym deszczu. Zdaje się, że mały połknął pokaźną kość...
20 czerwca
W ostatnich dniach było niedobrze z pożywieniem. Rodzice przynosili bardzo mało. Wreszcie dziś wieczorem rodzic (chyba Ojciec) przyniósł prawdopodobnie ptaka. Mały rzucił się z entuzjazmem i zaczął zajadać.
Mama przylatuje i zaczyna karmić młodego. Za posiłek służy znów koźlę sarny, które leżało już na gnieździe, wcześniej upolowane. Pisklak ma obecnie ok. 7 tygodni.
"Przylatuje" duża zdobycz. Mały energicznie ją okrywa: "to moje, to moje...", ale później ustępuje, mając nadzieję, że zostanie nakarmiony. W końcu musi sam się pożywiać, bo rodzic odlatuje.
2 lipca
Ojciec przynosi zdobycz - ptaka. Gdy Zenit przyciąga go bliżej kamery, można rozpoznać go: jest to Pustułka, chyba młodociany osobnik. Też drapieżnik, tylko że mały.
Ostatnio - bardzo niedawno - pokazywany jest również podgląd nocny gniazda. Zależy on jednak od stopnia naładowania baterii, nie musi więc działać całą noc.
Tej nocy Matka była na gnieździe z Młodym. A Zenit wstał i wykonuje "crop drop", czyli przemieszczanie pokarmu z dobrze wypchanego wola dalej w dół przewodu pokarmowego.
Krótka wizyta rodzica, prawdopodobnie Ojca, przynoszącego zdobycz - ptaka. Na tym etapie rozwoju młodego, Ojciec unika kontaktu z potomkiem, który w swoim entuzjazmie może nieumyślnie zranić rodzica.
Ciekawe, że Zenit długo wywrzaskuje, zanim wreszcie zabiera się za jedzenie.
17 lipca
Rodzic przynosi do gniazda nową zdobycz: pisklaka ptaków innego gatunku. Specjaliści twierdzą, że jest to Orlik krzykliwy, w wieku ok. 7 -10 dni. Zdaje się, że jest to już trzecia z kolei taka zdobycz. Przypuszczenia te poparte są faktem, że jest to jedyny inny gatunek ptaków szponiastych gnieżdżących się w okolicy, a ponadto ich okres łęgowy zaczyna się później.
Uzupełnienie: Na tamtejszym czacie wyrażana jest również opinia, ze to mogą być pisklaki myszołowa. Dzień wcześniej podobno dorosły osobnik został przyniesiony tutaj, do gniazda Orłów. Ale jeśli był poszarpany, to mógł być trudny do rozpoznania.
19 lipca
Ojciec (prawdopodobnie) dostarcza ptaka. Zenit go odbiera i zabiera się do posiłku.
Nieco później. Lekkie ćwiczenia. Ale... jakieś nieskoordynowane ruchy. To niepokojące.
Uzupełnienie: Okazuje się, że niepokój był niepotrzebny. Dziwne ruchy młodego Orła tłumaczy się tak, że jest to symulacja kąpieli przed zbliżającym się deszczem. Przykład takich ruchów w kąpieli przedstawia filmik poniżej, pokazujący wdrukowanego Orła Przedniego.
Zenit po raz pierwszy wyskoczył z gniazda na gałąź po lewej stronie, przy kamerze, ale nie było go wtedy w polu widzenia.
Później Matka przyniosła nową zdobycz - prawdopodobnie był to dziki kot (Felis silvestris silvestris). Zenit próbował przyciągnąć ofiarę ba środek gniazda, ale zdobycz zaczepiła się o gałązki i nie dało się jej ruszyć...
Matka przynosi zająca. Zenit zeskakuje do gniazda z gałęzi po prawej stronie, odbiera go i najpierw wydziera sie wniebogłosy, jak zwykle, a potem zabiera się do jedzenia.
Potem, w nocy, widać, jak wypchane wole ma Zenit po zjedzeniu zająca. Widocznie wole mu ciąży, bo kładzie się do snu.
Jeszcze dwa dni temu, 26 lipca, Zenit zaczął latać. Jego odlot z gniazda i potem powrót po 40 minutach został uwieczniony na filmiku przez Lady Hawk.
Ale wraca i jeszcze przez pewien czas będzie wracać do gniazda, bo tutaj spodziewa się dostawać jedzenie od rodziców. Właśnie był na gałęzi po prawej stronie, poza zasięgiem kamery, gdy rodzic przyniósł ptaka...