Może ktoś wie więcej i nam przedstawi.
Akurat weszłam na podgląd i zobaczyłam jajko na wieńcu gniazda.
Nie jestem pewna, ale Wisełka chyba chciała wtoczyć jajko z powrotem do dołka.
Samiec postawił jej kontrę. Obserwowałam to tylko chwilę. Mogę się mylić.
Wieczorem miała miejsce zaciekła walka - w gnieździe i poza nim.
Chyba biły się dwie bocianice, Wisełka i obca - z odsieczą przyleciał partner Wisełki, jako trzeci uczestnik.
To tylko część fotek - niestety, zrzuty wykonane przy ciągłym odświeżaniu przekazu, lecz w trybie pełnoekranowym.
Coś tutaj jest nie tak, patrzę na dwa pierwsze zdjęcia Busika post z godz. 18:36 i tam samica ma pobielone nogi.
Później dziwnie siedzi poza dołkiem po lewej stronie. Na zdjęciach Adnaw widać, że walczy z Wisełkę.
Pozwolę sobie dorzucić kilka moich, ale z małego ekranu. Też sądzę, że to była walka dwóch samic.
Komentarz Autorki nagrania - cytuję: " Dzień minął spokojnie. Bociany prawie cały czas spędziły razem na gnieździe. Porządkowały gniazdo i szykowały dołek.
Tylko czasem trochę klekotały i uważnie obserwowały okolicę.
Wieczorem samica zniosła drugie w tym sezonie jajo (trzy doby po pierwszym), uznane przez partnera.
Ponieważ pierwsze zostało zniszczone, jest to w tej chwili jedyne jajo na gnieździe."
Drugie jajko było dzisiaj solidarnie wysiadywane na zmianę przez oba bociany. Tylko zmiennik zostawał w gnieździe.
Wymiany odbywały się sprawnie - w błyskawicznym tempie. Zamieszczam fotki z wietrzenia, pomijam te z wygrzewania.
Aby wejść na podgląd, to graniczy z cudem, przynajmniej u mnie.
Jeśli się już uda, to zawsze jeden siedzi, a drugi stoi, po czym obraz się zatrzymuje.
Kiedy odświeżę, jest już tylko jeden i jaja zasłonięte...