Dziś jest szczęśliwy dzień. Nie tylko dla mnie ale i dla Tiszy .Otóż ,,wchodząc "do gniazda w Roszke pierwsze co zobaczylam to parka.Jest PARA
Hura ...

Lubię to gniazdo najbardziej z węgierskich. Na razie nie wiem czy to Vuirag zjawił sie nareszcie , czy Tisza ma nowego partnera . Jeśli to Virag to pytam : gdzie tak dlugo byleś powsinogo , ona czekała na ciebie łiobuzie. Jeśli to nowy partner to czy Tisza bedzie mogła znieść jajeczko , choćby jedno .Tisza miala....przygody pewnie i zniosła w sumie 4 jajeczka , które zniknęły .No cóż obserwujemy i zobaczymy co dalej
Powodzenia kochane dzioby
Ten z prawej strony to samiec . Będę go poznawać po zakończeniach skrzydeł.Doszło do kopulacji wiec może coś jeszcze bedzie
Porównanie
Tisza po lewej , samiec po prawej
