TRZCINEC K/LUBARTOWA

[Pia]

jeszcze miałam szczęście je dzisiaj zobaczyć

[Pia]

Dzisiaj rano nie było przekazu, ruszył dopiero popołudniu.

Przyleciał rodzic, ale nie karmił. Troche odstraszał, poklekotal i odleciał.

[Pia]

Rano dwójka młodych wyleciała z gniazda i już nie wróciła.

Cały dzień na gnieździe pokazywali się rodzice. Noc też spędzają razem. Nie tracą czasu

[GAJKA]

TRZCINKA PRZEPIOREK PO PORANNYM WYLOCIE WRÓCILY NA ODPOCZYNEK DO GNIAZDA .MUSZĄ ODBUDOWAĆ SIŁY PRZED LOTEM DO AFRYKI

[GAJKA]

TYLKO TRZCINKA WRÓCIŁA NA NOC ,PRZEPIÓREK GDZIEŚ SIĘ PEWNIE SZWENDA

[GAJKA]

SPOKOJNEJ NOCY TRZCINKO I PRZEPIÓRKU

[GAJKA]

TRZCINKA Z PRZEPIORKIEM JESZCZE SĄ Z NAMI

[GAJKA]

TRZINIAKOM NIE SPIESZNO WYBRAĆ SIĘ NA WĘDROWKĘ

[Pia]

Popoludniu były jeszcze razem. Na noc przyleciał tylko jeden bociek.

I takie cudo w Trzcińcu

[Pia]

Dzis Trzcinka z Przepiorkiem są razem.

I

[GAJKA]

NIE MA PODGLĄDU

[GAJKA]

TRZCINKA SAMA NOCUJE

[GAJKA]

DZISIAJ OBYDWOJE NOCUJĄ

[GAJKA]

JEST TRZCINKA

[GAJKA]

TRZCINKA W POŁUDNIE WRÓCILA DO GNIAZDA ,POCZYŚCIŁA PIORKA I FRUUUU .NA NOC JEDNAK PRZYLECIAŁA

[GAJKA]

WRÓCIŁ NA NOCNY ODPOCZYNEK

[GAJKA]

JEST NOWY PODGLAD Z NOWEJ KAMERKI NA GNIAZDO .TRZCINKA I PRZEPIÓREK WRACAJCIE ,CZEKAMY NA WAS

LINK https://www.youtube.com/watch?v=cY3g-Qk9M6E

[Pia]

Jest pierwszy bocianek
Super sa te 2 nowe kamerki oraz nowe gniazdo. Teraz można pięknie obserwować nasze kochane bocianki.
Pierwsza kamerka z bliska.

Druga kamerka z oddali.

[Pia]

Rano był jeszcze ten co nocował. O świcie poleciał na łąki. Potem kilka minut po godz. 11 zawitał na momencik inny chyba bocian. Niestety też odfrunął.
Czekamy dalej na Trzcinkę i Przepióra

[Pia]

Na razie nie ma gospodarzy, dzisiaj odbyła się tylko sekundowa wizyta na gnieździe. Najlepiej ujęła to Majkiz w swoim filmiku, który tutaj wstawiam

Filmik autorstwa Majkiz z YT

[Pia]

Dzisiaj znowu wizyta i przeganianie drugiego bociana. Niestety na noc gniazdo jest znowu bez gospodarza.


Kolejny filmik z YT autorstwa Majkiz najlepiej oddaje te przepychanki.

[GAJKA]

WCZESNYM RANKIEM Z PARU MINUTOWĄ WIZYTĄ W GNIEZDZIE.CIEKAWE JAK I KIEDY SKOŃCZĄ SIĘ TE PRZEPYCHANKI .


A OTO FILMIK MAJKIZA Z YT Z DZISIEJSZEGO PORANKA

[GAJKA]

PRZEPIORKU I TRZCINKO CZEKAMY NA WAS

[GAJKA]

W POLUDNIE Z KRÓTKĄ WIZYTĄ PRZYLECIAŁ BOCIEK .GOSPODARZY WCIĄŻ NIE MA

[Majkiz]

Wczoraj w Trzcińcu prawie 20 stopni na plusie, dziś zimno i wietrznie. Po 15 przybyły dwa bociany. Jeden z nich odleciał, drugi zaklekotał i pobył chwilę w gnieździe. Później znowu pojawił się bocian, pokazał się w kamerze, ale nie wylądował. Gospodarzy wciąż nie ma.

[Majkiz]

W Trzcińcu zimno, wietrznie, spadł także śnieg.


W południe na minutę wpadł bocian, zaklekotał i odleciał.




Po 19 przyleciały dwa bociany, jeden z nich wylądował na gnieździe, odstraszał, klekotał. Potem robił chwilę porządki. Następnie przycupnął i zdaje się, że zostaje na noc.

[Majkiz]

Bocian, który wczoraj przyleciał, przenocował. Odpoczął i odleciał po godzinie 5 rano.



Śnieg zniknął, ale nadal wietrznie. W ciągu dnia słonecznie, ok. 8 stopni na plusie.


Tuż przed godziną 19, do gniazda przyleciał bocian. Jest duże prawdopodobieństwo, że jest to Przepiórek. Posiada on charakterystyczne czarne pióra z tyłu. Był w gnieździe dosłownie chwilę i odleciał.




I jeszcze filmik z powrotu Przepiórka

[Majkiz]

Rano na latarni, w miejscu, gdzie jeszcze do niedawna znajdowało się stare gniazdo, wylądował Przepiórek. Spędził tam pół dnia. Trochę klekotał.


Po godzinie 13 w Trzcińcu zrobiło się nerwowo. W okolicy pojawiły się cztery bociany. Przepiórek próbował odstraszyć intruzów z nowego gniazda, krążył między nim a latarnią. Jeden z bocianów wylądował na dachu niedaleko latarni i spędził tam chwilę. Około godziny 14 wszystko się uspokoiło, Przepiórek wrócił na latarnię.







Wieczorem do gniazda przyleciał jakiś bocian.


Jeżeli chodzi o pogodę, w Trzcińcu nadal wietrznie, wieje bardzo zimny wiatr.

[Majkiz]

W Trzcińcu od rana ruch. Po 7 przyleciał jakiś bocian, przegonił go Przepiórek.


Chwilę później na gnieździe wylądowała samica.


W ciągu dnia było kilka prób kopulacji. Pierwsza bardzo nieudana - samica wyleciała poza gniazdo.



Samica chciała wrócić, ale Przepiórek ją przegonił.


Bociany spędziły też chwilę na dachu.


Potem jednak oba ptaki przyleciały do gniazda, następnie żerowały przez kilka godzin.


Na noc para zameldowała się w gnieździe.


Jeżeli chodzi o samicę, wygląda ona tak (na pierwszym zrzucie stoi na pierwszym planie).


W Trzcińcu słonecznie, około 10 stopni na plusie, jednak jest odczuwalny chłód.

[Majkiz]

Poranek u Trzciniaczków spokojny. Okolicę odrobinę obsypało śniegiem, temperatura rano wynosiła -3,9.


W ciągu dnia gniazdo nawiedzały też inne bociany.


Obcy opuścili gniazdo przed powrotem gospodarzy, obyło się bez awantur. Za to Przepiórek przyleciał do gniazda z pierwszym patykiem w tym sezonie.


Około 18 sypnęło śniegiem.


Wieczór u bocianów.


Na koniec dodaję filmik "Przepiórek i Trzcinka w nowym gnieździe - miłosna historia Przepiórka" autorstwa Pawlox62.

[Majkiz]

U Przepiórka i Trzcinki spokojnie. Rano spadło trochę śniegu.


Temperatura na plusie, więc śnieg zaczął się topić. W ciągu dnia padał też deszcz. Bociany spędziły sporo czasu w gnieździe.





Filmik autorstwa Pawlox62 "Pierwszy dzień w gnieździe - film poklatkowy"


Oraz mój filmik "Miłość kwitnie"

[Majkiz]

W Trzcińcu wreszcie cieplej. Cały dzień słoneczny. U bocianów spokój - czas spędzają na urządzaniu gniazda i żerowaniu, starają się także o potomstwo.

[Majkiz]

Dzień w Trzcińcu spokojny, ale wieczorem pojawił się intruz w gnieździe. Noc zapowiada się niespokojnie.

[Majkiz]

Po wczorajszej walce samic w gnieździe jest Przepiórek i według jednej z obserwatorek - nowa samica (nie ta, która towarzyszyła mu przez ostatnie dni, ale zeszłoroczna Trzcinka).


Niedziela w Trzcińcu bardzo ciepła (+20 stopni) i słoneczna. Trzciniaczki pielęgnują pióra, żerują, znoszą materiał do rozbudowy gniazda.




Było także odstraszanie.


Wieczorem Przepiórek udał się na latarnię (tam, gdzie dawniej było gniazdo).


Potem jednak wrócił do gniazda.


Na koniec - bociany w Trzcińcu z innej perspektywy.

[Majkiz]

Bardzo ciepły dzień w Trzcińcu, +22 stopnie. Rano było trochę chmur, potem wyszło słońce. Trzcinka i Przepiórek rozbudowują gniazdo - znoszą materiał, przekładają gałązki.




Poza tym - żerowanie, odpoczynek i trochę odstraszania. W okolicy pojawiły się dwa obce bociany. Poza tym spokojnie.

[Majkiz]

Przepiórek i Trzcinka dziś zajmowali się głównie rozbudową gniazda.





W Trzcińcu ciepło i słonecznie, po południu zaczęło kropić. Deszcz się przyda, bo w okolicy jest bardzo sucho.

[Majkiz]

Wczoraj, tuż przed 22, Trzcinka zniosła pierwsze jajko




Natomiast jeszcze przed północą, kuna zrobiła sobie trening biegowy po słupie. Wbiegła na górę i od razu zbiegła na dół, nic się nie stało.

[Majkiz]

U Trzciniaczków spokojnie. Czas mijał im na wysiadywaniu jajka, rozbudowie gniazda i kopulacji. W Trzcińcu dziś bardzo ciepło, ponad 20 stopni na plusie.






Był także intruz, ale tylko w oddali.

[Majkiz]

W Trzcińcu oczekiwanie na kolejne jaja. W gnieździe spokojnie, chociaż było trochę odstraszania.






Tydzień temu padał śnieg i było zimno, dziś ponad 20 stopni i upał. Krajobraz robi się coraz bardziej zielony.

[Majkiz]

Wczoraj po 21 Trzcinka zniosła drugie jajo