Powrot 7:49 ale 9:49 ponowny wylot. Rozgladal sie dookola czyzby zdecydowal sie na migrację...
Przylecial 12:10 a 13:09 wylecial . Nie woiem czy czasami nie widzia;lam go po raz ostatni. Bocianek Pepinek junior jest w pelni samodzielny, widac po zalatwianiu sie ,ze je wystarczająco
Pepinek dziś wylcial bardzo wczesnie tzn 5:35 a wrocił 15:05
I od tego czasu siedzi w gnieździe
Kolorowych snów Pepinku
Nie widziano juz doroslych odwiedzających mlodzika . Znaczy zostal sam , rodzice w trasie
Niech dobre wiatry prowadzą was do celu. Niech omijają Was nieszczęścia i źli ludzie.W Afryce znajdźcie mnóstwo jedzenia.I wracajcie do nas . Nie mówię żegnajcie lecz do widzenia
Wszyscy narzekaja na podglad , ktory zostal zasłonięty. Pisze ,ze ,,na rządanie gminy zamaskowano część obrazu. No cóż trzeba to zaakceptować .Jakoś musi być
Odsłonięto na szczęście większy kawałęk gniazda,wszystko lepiej widać
Znalazlam w necie filmik.Otóż przybył ubiegłoroczny Pepinek i wygonil nowego , którego wczesniej zaakceptowała Pepinka. No cóż ,, kto kto później przychodzi sam sobie szkodzi."Bylo jajkeczko ale zostało wyrzucone przez ubiegłorocznego bociana. Pepinka potem go wygoniła . https://www.youtube.com/watch?v=usY7ujC6RBI][/img]
Gniazdo bylo puste.Z czatu wiem ,że o 23:00 cos bociany wystraszylo i odlecialy razem nagle. O godz 00:33 przyleciala Pepinka , a pan Pepinek dopiero rano okol o 6:55.
Dokonał strania o jajeczko , potem oba urzadzaly dołek .Pepinek przyniósł ściółke . DZiś spodziewac sie nalezy pierwszego jajeczka pary
Kibicuje im , lubię to gniazdo
Jeeeest piękne biale jajeczko .Ale ...jedno czy dwa , oto jest pytanie No i czy będzie więcej. Pepinka dosć dlugo czekala na swego Pepinka , zniiosla jajkeczka , ktore wyrzucił Pan gniazda .Czekamy co dalej bedzie