
ŻYWOCICE - OPOLSKIE
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
Jeden z czwórki to dowcipniś. Skakał i chodzil po trójce rodzeństwa. Widac było, że sprawia mu to przyjemność.
Przyleciał catering, tylko było trudno go zaserwować, bo były przepychanki. O mały włos a byłyby za gniazdem.
Przyleciał catering, tylko było trudno go zaserwować, bo były przepychanki. O mały włos a byłyby za gniazdem.
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
Kolejny dzień lenistwa. Widzialam trzy karmienia, ale ani jeden raz aby coś konkretnie ćwiczyły. Czy ktoś widzi tutaj jakieś próby latania?
Tylko czekają na catering.

Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
Strasznie mi tutaj dzisiaj rwało przekaz. Dopiero teraz na wieczór mogłam coś zobaczyć. Tatko był już gotowy z kolacją i odleciał. Od mamci był jeden chyba krecik i drobnica. Ona też zaraz po zrzucie odleciała. Szkoda że nie widziałam tutaj żadnych ćwiczeń. Może jutro będzie lepszy dzień.
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
Cos tam cwicza i podskakują, ale dla mnie to za mało. Czekamy.
Sa nadal karmienia
Ile jest Bociankow na gnieździe? 3 czy 4
oczywiście 4, jeden się skrył
Sa nadal karmienia
Ile jest Bociankow na gnieździe? 3 czy 4

Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
NIE ĆWICZĄ ,TO I NIE LATAJĄ .CZEKAJĄ PEWNIE NA CUD .PLECACZKI MAJĄ SPAKOWANE A W DROGĘ NA NIEBIESKIE SZLAKI NIE WYBIERAJĄ SIĘ 

Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
Gajko Twoje stwierdzenie o spakowanych plecakach jest fantastyczne.
Dawno tak się nie uśmiałam.
Ja dzisiaj tutaj mam 4 karmienia które widziałam. 11:35; 14:54, 17:32, 18:08 i to na pewno nie było wszystko. W porannym karmieniu było tak dużo, że rodzic jak skończył zrzuty to sam jeszcze poczęstował się z „kupy” gryzoni i zjadł jednego Kreta i chyba nornice/ mysz. A każdy młody też wcinał jakieś gryzonie. Nie wiem ile on w tym swoim wolu tego pomieścił.
Podobna sytuacja w Borowa tam też tyle karmień i nie widzę latania.
Tutaj widziałam dzisiaj ładne ćwiczenia w południe popołudniu.
I w tym gnieździe mamy dowcipnisia, który lubi sobie postać na drugim bocianku. Tutaj nie było to zbyt śmieszne, było widać że młodemu się nóżki uginały. W końcu zeskoczył na dół.

Ja dzisiaj tutaj mam 4 karmienia które widziałam. 11:35; 14:54, 17:32, 18:08 i to na pewno nie było wszystko. W porannym karmieniu było tak dużo, że rodzic jak skończył zrzuty to sam jeszcze poczęstował się z „kupy” gryzoni i zjadł jednego Kreta i chyba nornice/ mysz. A każdy młody też wcinał jakieś gryzonie. Nie wiem ile on w tym swoim wolu tego pomieścił.
Podobna sytuacja w Borowa tam też tyle karmień i nie widzę latania.
Tutaj widziałam dzisiaj ładne ćwiczenia w południe popołudniu.
I w tym gnieździe mamy dowcipnisia, który lubi sobie postać na drugim bocianku. Tutaj nie było to zbyt śmieszne, było widać że młodemu się nóżki uginały. W końcu zeskoczył na dół.
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
NARESZCIE JEST LOTNIK
Chwilkę później samica z jakimś makaronem? Coś co było przetrawione. Tyle co właśnie odleciała a już 2,5 minuty później przylatuje samiec. Od niego był tylko jakiś mały kąsek i odleciał. Mlode były zawiedzione takim jedzeniem.

Chwilkę później samica z jakimś makaronem? Coś co było przetrawione. Tyle co właśnie odleciała a już 2,5 minuty później przylatuje samiec. Od niego był tylko jakiś mały kąsek i odleciał. Mlode były zawiedzione takim jedzeniem.
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
W południe były świetne ćwiczenia całej czwórki i krótkie wyloty nad gniazdem. Nie wiem czy to był tylko jeden bocianek, czy dwa, trzy. Tak się mieszały i czasami po dwa podfruwaly, że nie potrafiłam dopatrzeć.
Popoludniu przeszla tutaj ulewa.Bardzo zmokły, ale szybko przeschly i „uporządkowały” piórka.
Popoludniu przeszla tutaj ulewa.Bardzo zmokły, ale szybko przeschly i „uporządkowały” piórka.
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
Kolejny dzień i jeden młody w terenie a trzy na gnieździe. Dużo i ładnie ćwiczyły ale nie widzę aby wylatywały.

Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
A TO CI NIESPODZIANKA ! GNIAZDO PUSTE ,CALA CZWÓRECZKA W PLENERZE .W KOŃCU POKAZAŁY NAM PO CO MAJĄ SKRZYDLA 

Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
PRZEZ POŁUDNIE TYLKO ''STARZY''W DOMKU
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
W ciągu dnia było puste gniazdo. I już myślałam że poleciały, kiedy trafiłam wieczorem na jednego rodzica. Ale nie, dwie minuty później już były na gnieździe. Rodzic odleciał.
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
PRZEDPOLUDNIEM OBLEGAŁY GNIAZDO
POPOLUDNIU PUSTO
POPOLUDNIU PUSTO
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
WRÓCIŁY W KOMPLECIE NA NOC DO DOMKU
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
czekały na catering. Rodzic miał kilka gryzoni, każdy coś załapał. Bardzo obfite karmienie.
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
W ciągu dnia trafiałam na puste gniazdo . Wróciły wszystkie cztery na noc. Dobranoc do jutra.
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
Samica odpoczywała sobie w gnieździe pod nieobecność dzieciaków. Nagle zaczęła odstraszać, przyleciał też samiec. Odstraszały ponad pięć minut. A potem przyleciał pierwszy młody. Domagał się jedzenia. Samica natychmiast opuściła gniazdo. Samiec po minucie. Mlody obył się smakiem. W ciągu kilku sekund nadleciały pozostałe trzy młode.
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
Wszystkie cztery widziałam tyko dopołudnia. Potem były dwa młode i puste gniazdo. Wieczorem o zmroku też pusto. Już się wystraszyłam, że poleciały na noc. Ale nie wróciły wszystkie cztery . Dobranoc do jutra.
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
PRZEDPOLUDNIEM NIE MA NIKOGO.WIECZOREM ZAŚ CAŁA CZWÓRECZKA
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
DZISIAJ NIE MA MŁODYCH ,NOCUJĄ RODZICE
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
SMUTNO TROCHĘ BEZ CZWORKI MLODYCH ,ALE MOŻEMY JESZCZE POPATRZEĆ NA DOROSLYCH
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
NOCUJĄ A WROCILY JAK ZWYKLE JUŻ PO ZACHODZIE SLOŃCA
Re: ŻYWOCICE - OPOLSKIE
Dzisiaj popołudniu długo były na gnieździe. Odstraszały i obserwowały niebo. Chyba jakieś krążyły bo tak się przyglądały. Ale chyba nie poleciały o tak późnej porze? Na razie gniazdo puste.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości