MIĘDZYRZECZE GÓRNE

[Pia]

Drugi przyleciał do gniazda. Krótkie odstraszanie. Ale to tylko przelot obcego nad gniazdem.

[Pia]

Dzisiaj znowu przelot nad gniazdem obcego bociana. To chyba jakiś sasiad lubi przelatywać nad ich gniazdem.

[Pia]

Jeden z bociankow wysiaduje, drugi poprawia koronę gniazda. Potem nastąpiła zamiana na dołku.

[Pia]

Nadszedl czas klucia. Będzie ciężko tutaj coś zobaczyć.

[Pia]

Nie wiemy ile maja tych jaj. Wiemy ze dużo. Nie wiemy czy są zalężone , bo nie kopulowały ze sobą. A teraz nadszedł czas klucia i co one robią? Noszą siano na zmianę, ciagle zaglądają do dołka i przewracają jajka. Ale bardzo często robią to w dwójkę, jeżeli są razem na gnieździe.

[Pia]

Niestety nadal wysiadują. Pełny dołek jaj, ale żadnego kiwaczka.

[Kalinka]

Po południu przez Międzyrzecze przeszła burza, która zupełnie nic nowego nie wniosła do naszych obserwacji.
Przypuszczalnie - dwie samice - wysiadują, póki co "niepoliczalną" liczbę jaj.
Zamieniają się bardzo często i dbają o zawartość dołka, w którym nadal nic się nie rusza.

[Kalinka]

Nie liczyłam, że tutaj coś się wykluje...
Odpuściły wysiadywanie. W ciągu dnia gniazdo jest puste.
Od wczoraj jest tylko bocian z obrączką.

[GAJKA]

RUSZYŁ PRZEKAZ ,TERAZ TYLKO WYGLĄDAMY BOCIANKÓW

[GAJKA]

JEEEST BOCIUŚ .WITAJ I PROSZĘ ZOSTAŃ

[GAJKA]

ZOSTAL W GNIEZDZIE NA NOC

[GAJKA]

[Pia]

Bylo krótkie starcie dwóch bociankow. Potem jeden postał chwilkę na gnieździe i odleciał

[GAJKA]

SĄ DWA BOCIUSIE

[GAJKA]

I DZISIAJ TAKŻE PRZEBYWAJĄ W GNIEZDZIE

[Kalinka]

Mam nadzieję, że ten sezon będzie udany

Tak rozrabiają, że aż samiec wypadł za gniazdo

[GAJKA]

JUŻ UDAŁY SIE NA NOCNY ODPOCZYNEK

[Pia]

Chyba zaczęły grzać dołek. Może za 2-3 dni zobaczymy pierwsze jajeczko.

[Pia]

No czekamy kochane , czekamy. Na to pierwsze jajo.

[Pia]

Gniazdo i dołek gotowe na pierwsze jajko. Ciekawe czy będzie dzisiaj, czy dopiero jutro.

[Pia]

Na razie jeszcze nic nie mają. Czekamy

[Pia]

No cóż, dołek pusty

[Pia]

Nie wiem ile tutaj jest jajek. Jezeli widze w jaki sposób wysiadują, to muszą być przynajmniej dwa jajka. Jednak one trzy dni temu wylatywały z gniazda. Chociaż dzisiaj też to na krótko zrobiły, jak poleciały za obcym bocianem.
Nic nie wiem. Dołek tak głęboki, że nie widać ani milimetra jajka. Dziwne to wszystko
Jedno jajko, dwa jajka, a może jeszcze nic ? Ale dolka by tak nie obrabiały.
Moze złożyła 23.04 wieczorem jajko ?
Pokażcie proszę rąbek tajemnicy.

Tak kopulowały

Tak jak już wyżej pisałam, zostawiły jajka bez opieki, ale zaraz jeden wrócił.

[GAJKA]

PRACE NA DOLKU

[Pia]

Sa jajka, tylko ile? Wczoraj wieczorem samiczka zniosła kolejne jajeczko. Po złożeniu wstała, lecz dołek jest tak głęboki, że nic nie można było zobaczyć.

Dzisiaj rano miałam trochę szczęścia i pokazała mi kawałeczek jednego jajka. Ale dziób wkłada głęboko i wydaje mi się że tam mogą być już nawet trzy jajka. Z czasem może pokażą, ile mają naprawdę.

[Pia]

Florentynka zniosla kolejne jajko. Niestety jak wstawala zatrzymal mi sie przekaz. Dopiero po chwili moglam ocserwowac jak miesza w dolku. Ale niestety nic nie widac, tak gleboki jest ten krater.

[Pia]

W tym głębokim dołku jajek raczej się nie dopatrzymy.

[GAJKA]

ZMIANA NA DOŁKU Z JAJECZKAMI .FLOREK SKOŃCZYŁ SWÓJ DYŻUR ,Z KOLEI FLORENTYNKA BĘDZIE SPRAWOWAĆ PIECZĘ NAD JAJECZKAMI

[Pia]

Nadal nie wiemy ile jajek teraz jest w dołku. Znowu tylko widziałam jedno.

[Pia]

Wielkie sprzątanie dołka. Coś latało nad gniazdem. Jeszcze nie osiągnęły półmetka w wysiadywaniu.

[Pia]

Ponad dwa tygodnie jeszcze poczekają na pierwszego kiwaczka.

[GAJKA]

TRWA INKUBACJA

[GAJKA]

JESZCZE OPIEKA NAD JAJECZKAMI ,ALE TO JUŻ KOŃCÓWKA .LADA MOMENT I POTRZEBNE BĘDĄ POŁOZNE

[GAJKA]

Nic nie widać żeby się coś kiwało w dołku,więc cierpliwie czekamy

[Pia]

Jest pierwszy kiwaczek. Byla zamiana i male karmienie. Jeszcze nie widać łebka. Raz mignął, ale było za szybko.

Widac juz kiwajacy sie łebek. Rano na pewno bedzie go widać. Może będą dwa bo rodzic ciagle coś kopie w dołku i zagląda.

[Kalinka]

Zgadza się jest pierwsze pisklę i trzy jajka w dołku.
Autorem poniższego zdjęcia jest strażak Sebastian.
Wykonał je z dachu nowej strażnicy, która mieści się obok gniazda.

[Pia]

Dzisiaj można zobaczyć biały łebek. Już próbował zaklekotać. Byla zamiana, ale bez karmienia.

[Pia]

Kolejne karmienie i dwa kiwaczki

[Pia]

Karmienie dwóch maluszków. Podczas sprzątania dołka rodzic zjadł część pokarmu, a jednego gryzonia wyciągnął na koronę gniazda. Potem jeszcze trochę uporządkował dołek i zakrył dzieci, pozostawiając tego gryzonia na obrzeżu gniazda.

[Pia]

Dzisiaj tak nadbudowały dookoła dołka, ze nie można nic dojrzeć. Mam wrażenie, że jest już trzeci, ale nie jestem pewna. Dwa łebki widziałam podczas karmienia.