Historia z życia trzech bocianków ze Słupca
Ratujemy dzikie zwierzęta z Opolszczyzny.
Opolskie Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Avi"
18 godz. ·
MAMY AFRYKĘ!
Udało jej się!
Po dłuższej przerwie powracamy do tematu bocianów które przyjechały do nas jako jaja z miejscowości Słupiec (woj. małopolskie), a podczas inkubacji z 3 zalężonych jaj wykluły się 3 pisklaki bociana białego.
W dużym skrócie...
Pierwsze wyklute młode z powodu krzywizny dzioba (nie jest w stanie łapać drobnego pokarmu np. dżdżownic) żyje dożywotnio w Avi w stadzie innych bocianich rezydentów. Jest z niego największy awanturnik w stadzie.
Drugie wyklute młode w wieku ok. 30 dni życia zostało podrzucone do dzikiego gniazda, które umożliwiło mu naturalny odchów i bycie dzikim bocianem. Niestety w trakcie migracji, na wysokości Izraela bocian zginął.
Najmłodsza spośród trójki również została podrzucona do dzikiego gniazda i rozpoczęła migrację. Miała przerwę lotu w okolicach Jordani, a po przerwie ruszyła dalej.
Wczoraj wylądowała na afrykańskiej ziemi!
ZROBIŁA TO! Udało jej się osiągnąć Afrykę!
Niesamowity sukces, niewyobrażalna duma.
Kolejny raz mamy potwierdzenie, że praca Avi ma prawdziwy sens.
Bocian posiada lokalizator GPS dzięki któremu znamy dokładnie jego losy.
Dzięki badaniom genetycznym wiemy, że jest to samica.
Leć wolna i bezpieczna.