Słodziaczku, Kochany martwiłam się o Ciebie ..gdzie byłeś wczoraj od bardzo wczesnego ranka do dzisiejszego dnia

Chociaż dobrze zrobiłeś , że dzisiaj w mroźną noc się nie zjawiłeś.

Bocianek przyleciał o godz. 7:21 do gniazdka i po 15 min. wyleciał do Ośrodka.
Następny jego przylot do gniazdka o godz. 12:05 i po ok. godzinki wyleciał na łąki.
W międzyczasie zajmował się toaletą piórek i obserwacją terenu.
O godz. 14:41 można było zobaczyć naszego bociusia w domku Rysiów i po 37 min.
wyleciał poza gniazdko. Aura się ociepliła i nasz ulubieniec dzisiaj częściej zagląda do gniazda. Temp. w nocy -4 stopnie.
Natomiast o godz. 16:31 przyleciał na nocleg. Ciekawi mnie, czy w nocy znowu wyleci
do Ośrodka. Dobranoc kochany !!




