![](/emotes/mysli.gif)
![](http://ptasiakraina.rzeszow.pl/uploaded_images/1689682017Wicina_1.png)
![](http://ptasiakraina.rzeszow.pl/uploaded_images/1689682024Wicina_2.png)
![](http://ptasiakraina.rzeszow.pl/uploaded_images/1689682031Wicina_3.png)
![](http://ptasiakraina.rzeszow.pl/uploaded_images/1689682040Wicina_4.png)
![](http://ptasiakraina.rzeszow.pl/uploaded_images/1689682048Wicina_5.png)
![](http://ptasiakraina.rzeszow.pl/uploaded_images/1689682054Wicina_6.png)
![](http://ptasiakraina.rzeszow.pl/uploaded_images/1689682061Wicina_7.png)
Widzę, że od ok. 14:10 wyraźnie się ożywiły i może w końcu któryś się odważy na swój pierwszy lot
![](/emotes/usmiech.gif)
![](http://ptasiakraina.rzeszow.pl/uploaded_images/1689682480Wicina_8.png)
Stanislaw pisze: ↑29 lip 2023, 15:55Dzisiejszy dzień zaczął się w wicińskim gnieździe podobnie jak wczoraj, a mianowicie dość wczesnym (o godz. 5:16) wylotem trójki rodzeństwa na żerowisko. Wróciły po godzinie, a za nimi przyleciał rodzic, który je dokarmił. Kolejny wylot zaobserwowałem o godz. 9:09. Nieobecność całej trójki w gnieździe trwała do 12:30 i była najdłuższa z dotychczasowych. Tyle zapewne trwała nauka żerowania pod okiem Wici, a w tym czasie w gnieździe odpoczywała Jadzia - tak przypuszczam, ale nie mam takiej umiejętności rozpoznawania bocianich rodziców jak Dagma i Grzegorz
. Najpierw pomyślałem, że to oznacza pożegnanie się młodych bocianów z gniazdem, ale okazało się, że jednak wróciły, a wraz z nimi zjawił się drugi rodzic z kępką darni. Przypominam sobie, że podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym sezonie i wszyscy obserwatorzy snuli domysły, że taka obecność samotnego rodzica w wicińskim gnieździe świadczy o odlocie młodych... Tegoroczna trójka jednak zapewne jeszcze pobędzie w gnieździe przez co najmniej kilka dni, ale moment odlotu na migrację jest coraz bliższy
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości