Potomek Betynki jest najlepiej wyupielegnowanym pisklakiem . Co zajrze to go skubia , oczyszczaja , przesyuwaja . Już ma chyba dość.Z drugiego jajeczka nic nie będzie
TRutaj gniazdo nalezy oglądać z wlączonym dźwiękiem . Mlodzik tak skrzeczy , caly czas. Domaga sie jedzenia
A jak się naje to robi fajt na bok i spi.ASle normalnie jest upierdliwy
Zostal takze zaobrączkowany potomek Bukaczka i Betynki , dorodny bocius , ktory otrzymał imie Bucifálek
nr obrączki CH 535.Ten z kolei udawal chojraka i bronil się dziobkiem . Ale nic mu to nie pomoglo i od teraz nosi dumnie obrączkę na lewej nożce