TYRAWA WOŁOSKA - PODKARPACIE

[Pia]

Dolek pełny jaj, aż ciężko to ogarnąć.

[Pia]

[Pia]

Dzisiaj bez szczęścia zobaczenia szósteczki.

[GAJKA]

NIE DOCZEKAŁ SIĘ ZMIANY WIĘC FRUUUUU

[Pia]

Tutaj samiczka również lubi sobie posiedzieć i pospać na dołku. A ma na czym siedzieć

[Pia]

Prawie godzinę trwały tutaj prośby i „pikanie” o zmianę miejsca na dołku.

[Pia]

Zostalo im juz tylko ponad 10 dni do pierwszego wykłucia pisklaczka.
Stanął mi przekaz nie wiem czy doszło do zamiany, ale chyba tak.

[GAJKA]

POPOLUDNIOWA WYMIANA - TYRAWKA OBJĘŁA OPIEKĄ JAJECZKA

[Pia]

Samiec długo „pukał” by samica wstała. W końcu popatrzył tylko na jajka i poleciał w teren.

Samica sprawdzała jajka. Na pewno coś już czuje. Kilka razy kładła palce na jajkach. Ale jeszcze jest czas więc nic się nie dzieje.

[GAJKA]

JESZCZE Z TYDZIEŃ I BĘDĄ PISKLACZKI

[GAJKA]

ZMIANA NA DOŁKU

[Pia]

Ostatnie dni w wysiadywaniu. Już często oglądają jajka.

[Pia]

Jeszcze mocne wysiadywanie.

[Pia]

Zamiana miejsc. Jajka jeszcze całe. Zaczynamy obserwować, czy nie ma pip.

[Pia]

Na razie nic się nie dzieje.

[Pia]

Zaczelo sie klucie. Jest pierwszy pip.

[Pia]

WYKLUL SIE PIERWSZY MALUSZEK. JEST JESZCZE MOKRY I LEŻY . Jutro będzie go już dobrze widać

[Pia]

Od rana są dwa Kiwaczki, czekamy na więcej.

[GAJKA]

NIC NIE PRZYBYŁO ,CZEKAMY NA NASTĘPNE MALEŃSTWA

[Pia]

Sa trzy Kiwaczki.

[GAJKA]

NIC NIE PRZYBYŁO ,W DALSZYM CIAGU JEST TRÓJECZKA

[Pia]

Jest czwórka. Ciężko jest ją dopatrzeć, bo strasznie słaba jakość przekazu i traci ostrość.

[GAJKA]

SŁONECZNY RANEK ,MALUSZKI ZAŻYWAJĄ ŚWIEZEGO POWIETRZA

[GAJKA]

Z RANA DOSTAŁY ŻAREŁKO OD TYRAWKI A POTEM ODPOCZYWAŁY

[GAJKA]

CZWÓRECZKA W KOMPLECIE . BRAWA DLA RODZICOW ZA OPIEKĘ

[GAJKA]

KOLACJA ,SMACZNEGO

[GAJKA]

WYMIANA ,TYRAWKA NA OPIECE

[Pia]

Patrzylam jak pięknie chodzą na wyprostowanych nóżkach i machają skrzydełkami. A przegapiłam zamianę. Akurat odleciała. Ale była kolacyjka. Jakas drobnica i coś dużego na koniec, co złapał najmniejszy dla siebie. Starszaki patrzyły na niego z zazdrością :)

[Pia]

Jeden z rodziców przyniósł wodę. Napoił i zrosił maluszki

Po chwili rodzic odleciał. Maluchy zostały same. Sa bardzo grzeczne. Zaraz zajęły się czyszczeniem piórek. Tylko jeden dziobał coś w ściółce.

Nie były długo same. Wrócił drugi rodzic i było karmienie. Tutaj też były bardzo grzeczne. Nie było walk. Każdy coś sobie skubnął. Ciezko dojrzeć, bo od tylu, ale widać było kilka zrzutów i każdy coś dostał.

[Pia]

Dzisiaj rodzic również nie doczekał się zamiany więc poleciał po wodę.

[GAJKA]

PRZEDPOŁUDNIEM POD OPIEKĄ RODZICA - NIE WIDZIAŁAM ICH JESZCZE SAMYCH

[GAJKA]

TROCHĘ CIENIA U MAMY

[GAJKA]

TATKO BIESZCZADEK I JEGO CZWÓRECZKA

[GAJKA]

TYRAWKA ZE SWOJĄ DORASTAJĄCĄ GROMADKĄ

[GAJKA]

ZMIANA I NIEDZIELNY OBIADEK DLA CZWÓRECZKI ,

[GAJKA]

ZMOKŁE ''KURKI''CZYSZCZĄ I SUSZĄ PIÓRECZKA

[Pia]

Pomimo że w ostatnich dniach trochę padało, a gniazdo nie jest drożne ( stałą trochę woda ) młode dobrze wyglądają.
Rodzic przyniósł suche siano i zrobił szybko zrzut. Nie wiem co to było, bo stał tyłem. Wszystko szybko zniknęło. To było coś jasnego, jak mięso drobiowe.

Młode pięknie już ćwiczą skrzydełka.

[Pia]

Na trzeciej fotce jest jeden rodzic

[Pia]

Dzisiaj można je było często zastać z rodzicem na gnieździe.

[GAJKA]

DOCZEKAŁY SIĘ KOLACJI OD TATKI ,ALE WIDAĆ ŻE JESZCZE BY COŚ ZJADŁY