RASZKÓW - WIELKOPOLSKIE

[GAJKA]

Z RANA NA KRÓTKO PUŚCIŁ GNIAZDO JEDEN Z MŁODYCH

[Gama]

DZIŚ RANO RÓWNIEŻ WYLECIAŁ I KOŁOWAŁ NAD GNIAZDEM JEDEN Z TRÓJKI

[Pia]

Brawo, brawo. Rano wszystkie trzy sobie polataly w terenie, nie było ich ponad dwie godziny. Potem tez jeszcze wyleciały, zanim pogoda się zepsuła i zaczelo padać.

Wyglada jak by był tylko jeden, ale się tylko tak ustawiły, są trzy.

[GAJKA]

ĆWICZYŁY ,WYLATYWAŁY I POWRACAŁY

[GAJKA]

W GNIEZDZIE NOCUJĄ TYLKO DWA MŁODE .TRZECI JAK POLECIAL SAM OKOŁO 16.30 TAK NIE WRÓCIŁ DO TEJ PORY

[GAJKA]

Trzeciego bocianka wciąż nie ma .pozostałe dwa młode z rana wystartowały w teren

[GAJKA]

MŁODZIEŻ KILKAKROTNIE WYLATYWALA .NADAL SĄ TYLKO DWA ,TRZECI OD WCZORAJ NIE WRÓCIŁ .POD WIECZÓR DOSTAŁY KOLACJĘ

[GAJKA]

KOLACJA PODANA I ZJEDZONA

[GAJKA]

WPADŁY DO GNIAZDA TYLKO NA PARĘ MINUT

[GAJKA]

MŁODE RASZKI PRZERWAŁY RODZICOWI ODPOCZYNEK .MYŚLAŁY ŻE DOSTANĄ COŚ DO DZIOBA A TU FIASKO .RODZIC CZYM PRĘDZEJ CZMYCHNĄŁ .BYŁY TROCHĘ ZAWIEDZIONE ,PO PRAWIE GODZINIE JEDNAK DOSTALY POSILEK

[GAJKA]

ODPOCZYWAJĄ ,POTEM ZNOWU RUSZĄ W TEREN

[GAJKA]

JEDEN MŁODY ZAŁAPAŁ SIĘ NA POSIŁEK ,DRUGI PRZYLECIAŁ PO .KTO PÓŻNO PRZYCHODZI TEN SAM SOBIE SZKODZI

[GAJKA]

ZOCHA PRZYLECIALA JESZCZE Z KOLACJĄ DLA SWOICH ''DZIECIĄTEK ''

[GAJKA]

RANKIEM SKORO ŚWIT MLODE SOBIE POTAŃCZYŁY CZYLI ZROBIŁY ROZGRZEWKĘ I POLECIAŁY NA ŚNIADANKO

W CIĄGU DNIA NIE SPOTKAŁAM ICH W GNIEZDZIE I WIECZOREM TEŻ ICH NIE MA .W GNIEZDZIE TYLKO RODZIC .BYĆ MOŻE DOLĄCZYŁY DO GRUPEK ZBIERAJĄCYCH SIĘ NA SEJMIKI

NA NOC NIE WRÓCIŁY

[GAJKA]

NARAZIE GNIAZDO PUSTE MOŻE JESZCZE PRZYLECI KTÓREŚ Z RODZICÓW

[Pia]

Rano po nocce, były jeszcze oba bocianki. W południe odwiedził gniazdo jeden. Na noc wrócił tez tylko jeden Bocianek. Zobaczymy czy jutro pokaże się jeszcze drugi.

[GAJKA]

ZOCHA Z RASZKIEM NOCUJĄ RAZEM W GNIEZDZIE .MŁODYCH NIE MA WIĘC JEST TAKA MOŻLIWOŚĆ

[GAJKA]

PO CAŁODZIENNYM POBYCIE NA POLACH WRÓCIŁY NA ODPOCZYNEK

[GAJKA]

KOCHANE RASZKI JESZCZE SĄ Z NAMI .ODPOCZYWAJCIE PO TRUDACH MACIERZYŃSTWA I NABIERAJCIE SIL PRZED DŁUGĄ I NIEBEZPIECZNĄ DROGĄ

[GAJKA]

SPOKOJNEJ NOCY

[GAJKA]

NASZE MAŁŻEŃSTWO JESZCZE RAZEM .PRZYZWOITE BOCIANKI NA NOC WRACAJĄ DO DOMKU

[GAJKA]

ZOCHA I RASZKO NIE MOGĄ SIĘ ROZSTAĆ Z NAMI I ZE SOBĄ

[Pia]

Panstwo Raszkowie tez jeszcze są razem

[GAJKA]

SPOKOJNEJ NOCY ZOCHO I RASZKO ,MIŁO WAS JESZCZE WIDZIEĆ

[Pia]

Pomimo „potopu” Raszki jeszcze nie odleciały.

[Pia]

Zocha i Raszek nadal cieszą nas swoim widokiem.

[GAJKA]

PO CAŁYM DNIU NA ŁĄKACH I POLACH WRÓCILY NA NOC DO GNIAZDA

[GAJKA]

WCZESNYM RANKIEM POLECIALY ZA ŻAREŁKIEM

[GAJKA]

RASZKO SAM W GNIEZDZIE .CZY TO ZNACZY ŻE ZOCHA JUŻ SIĘ Z NIM I Z NAMI POŻEGNAŁA

[GAJKA]

RASZKO PO SAMOTNEJ NOCY Z RANA WYLECIAŁ NA ŻEROWISKA .DO GNIAZDA PONOWNIE PRZYLECIAŁ O 11.40 I BYŁ DO 11.46 .PRZEZ TEN CALY PRAWIE CZAS OBSERWOWAL PTAKI NA NIEBIE ,PORZĄDKOWAL TROSZKĘ GNIAZDO -PRAWDOPODOBNIE WYPATRYWAL BOCIANÓW .TO BYŁY OSTATNIE JEGO CHWILE W GNIEZDZIE .NA NOC JAK NA RAZIE NIE PRZYLECIAL

[GAJKA]

NIESPODZIANKA ! RASZKO W POLUDNIE ZAMELDOWAL SIĘ W GNIEZDZIE .OPUSZCZAŁ GNIAZDO NA KILKA MINUT I WRACAŁ .NOCUJE TAKŻE W GNIEZDZIE

[GAJKA]

RASZKO WRÓCIŁ O ŚWICIE DO GNIAZDA .W NOCY COŚ GO WYSTRASZYŁO I GO OPUŚCIŁ ,TROSZKĘ POKRZĄTAŁ SIĘ PO GNIEZDZIE ,ODPOCZYWAŁ ,ROBIL TOALETĘ I ODSTRASZAŁ

[GAJKA]

GNIAZDO PUSTE ,RASZKO JUŻ PEWNIE NA NOC NIE WRÓCI

[GAJKA]

Od wczorajszego wylotu ,Raszko się więcej nie pokazał .pewnie już na dobre spakował plecak i wyruszuł na podniebną wędrówkę do Afryki .SZCZĘŚLIWEJ DROGI I DO ZOBACZENA NA WIOSNĘ

[GAJKA]

W GNIEZDZIE URZĘDUJĄ TYLKO WRONY

[Pia]

Jest Raszek witaj kochany.

[GAJKA]

RASZKO WRÓCIL NA NOCLEG DO GNIAZDA

[GAJKA]

POWRÓT RASZA DO RODZINNEGO GNIAZDA

RASZKO WRÓCIL NA NOCLEG DO GNIAZDA

[GAJKA]

WYLECIAŁ PRZED ŚWITEM ALE JUŻ WRÓCIŁ I ZAJĄŁ SIĘ TOALETĄ

[GAJKA]

PO POWROCIE ZE ŚNIADANIA PRZEZ CHWILĘ KRZĄTAŁ SIĘ PO GNIEZDZIE ,PO CZYM ODPOCZYWAŁ