OSTROŁĘKA - WODOCIĄGI

[GAJKA]

DOCZEKAŁY SIĘ NIEDZIELNEGO OBIADU

[GAJKA]

PRZEDPOŁUDNIEM MŁODZIEŻ URZĄDZIŁA SOBIE MAŁĄ DYSKOTEKĘ

[GAJKA]

PORANNY TRENING MŁODEGO

[GAJKA]

PIĘKNY POPIS MŁODYCH TANCERZY

[GAJKA]

OBIAD ZJEDZONY MIGIEM

[irlandia]

Noo czyż nie słodkie i urocze te młodziaki. Piękny występ tanęczny .Bardzo nam się podobało.
Brawo

[GAJKA]

DZISIAJ TEŻ PIĘKNIE ĆWICZYŁY

https://www.youtube.com/watch?v=3fN-QghbYBU&t=57s

[GAJKA]

WIELKIE BRAWA DLA TANCERZY

[GAJKA]

INTENSYWNIE ĆWICZĄ ,CHCĄ JUŻ POSPACEROWAĆ W PRZESTWORZACH

[GAJKA]

Kto chce latać musi ćwiczyć

[Pia]

Czy coś spłoszyło te bocianki, czy był to normalny wylot? Trochę dziwne to było.
Dwa wylecialy z rodzicem, a trzeci został na gnieździe. Za chwilkę oboje rodziców wróciło do gniazda. Długo i często nawoływały i wylatywały w teren. Jeden z rodziców towarzyszy teraz temu jednemu na gnieździe. Czekamy na powrót dwojeczki.




Wcześniej rodzice poili swoje maluchy. To częsty dzisiaj widok na wielu gniazdach.

Są wszystkie trzy

[Pia]

Wszystkie trzy bocianki świetnie już sobie radzą z lataniem. Rodzice opiekują się nadal troskliwie o swoje skarby.

[GAJKA]

NO I POLECIAŁY JEDNO PO DRUGIM

[GAJKA]

Z RANA WRÓCIŁY DO GNIAZDA ,PEWNIE NA DOŻYWIANIE

[Pia]

Tutaj młode latają już w trójkę w teren. Maja piękne miękkie lądowania na gnieździe. Jak z katalogu.
Rodzice jeszcze dokarmiają młodzież .

[Pia]

Tutaj już normalny przebieg dnia, ze wszystkie latają

[GAJKA]

PRZEDPOŁUDNIE .
MŁODE PRZYLECIALY DO GNIAZDA ZA RODZICAMI ,A CI DALI NOGĘ .MŁODE PO ODPOCZNKU W GNIEZDIE RUSZYŁA Z POWROTEM W TEREN

[GAJKA]

Z RANA JEDNO PO DRUGIM PUŚCILI GNIAZDO

[GAJKA]

PRZYLOT MŁODYCH DO GNIAZDA NA OBIAD

[GAJKA]

SUSZĄ I CZYSZCZĄ PIÓRKA

[GAJKA]

MŁODE WIĘKSZOŚĆ CZASU SPĘDZJĄ W TERENIE ,UCZĄ SIĘ ZDOBYWAĆ POKARM ALE NA JEDZENIE OD RODZICÓW MOGĄ JESZCZE LICZYĆ

[GAJKA]

DWÓJKA MŁODYCH ZLECIALA DO GNIAZDA .NA WIDOK RODZICA DOMAGAŁA SIĘ JEDZENIA .NIESTETY ZAWIEDLI SIĘ .RODZIC ODLECIAŁ A ONE ZDZIWIONE ZOSTAŁY W GNIEZDZIE .TRZECI MŁODY JESZCZE NIE DOTARŁ

[GAJKA]

WSZYSTKIE TRZY BOCIANKI NARAZIE WRACAJA DO GNIAZDA .NIKOGO NIE BRAKUJE

[GAJKA]

MŁODZIEŻ WRÓCILA NA NOC DO DOMKU

[GAJKA]

PO DŁUGIM NAMYŚLE JEDNO ZA DRUGIM OPUŚCILO GNIAZDO ,ZEBY ZA PARĘ MINUT WRÓCIĆ .PRZYLECIAŁ TEŻ TATKO ALE KARMIENIA NIE BYŁO TYLKO ODSTRASZANIE

[GAJKA]

MŁODE W PORZE OBIADOWEJ ZLECIAŁY SIĘ DO GNIAZDA NA POSILEK OD RODZICA .NA MOMENT PRZYLECIAL DO GNIAZDA OBCY BOCIANEK .NA WIDOK RODZICA UCIEKL .MLODE DOSTALY COŚ DO DZIOBA .

[GAJKA]

DO TROJKI NOCUJĄCYCH MŁODYCH DOLĄCZYL OBCY BOCIANEK I Z RANA CAŁĄ CZWÓRKĄ WYLECIELI .

PARĘ MINUT PRZED 9 - ą WRÓCILI CAŁĄ CZWÓRKĄ ,NIE BYLO ŻADNEJ AGRESJI

[GAJKA]

KRÓTKI POBYT W GNIEZDZIE PRZED NASTĘPNYM WYLOTEM

[GAJKA]

NIE MAM PODGLĄDU

[GAJKA]

DZISIAJ TEŻ NIE MA TRANSMISJI

[Pia]

Nadal nie ma przekazu

[Pia]

[Pia]

Przylecial Bocianek. Może gospodarz. Krótko się przywitał z gniazdem. Jak się ułożył tak leży cały czas. Chyba jest zmęczony po podróży.

[GAJKA]

WITAJ BOCIANKU W SWOIM DOMKU

[Pia]

Na krótko były dwa bocianki. Niestety został przegoniony. Czy to nie ta samica?

[GAJKA]

PIA ,OKOŁO 10.50 PRZYLECIAL TEN WŁAŚCIWY ,BYLO NAWET ''HOP,HOP''

[Pia]

Gajko to jest ta sama samica od rana 9:14. Tyle godzin się „docierali”

[GAJKA]

DZISIAJ RAZEM W GNIEZDZIE W PELNEJ ZGODZIE

[GAJKA]

PRZEDPOLUDNIE SPĘDZAJĄ W GNIEZDZIE

[GAJKA]

Z RANA URZĘDOWAŁY W GNIEZDZIE