WSRÓD PTAKÓW

Południe

12:01 Florka wyruszyła w teren, powróciła o 12:44, mam nadzieję, że zdążyła się posilić.

Florka nadal samotnie wysiaduje.

Florka, troskliwa bocianica musi w końcu znaleźć bociana do pary

Niestety nadal samotna.

Toaleta i wysiadywanie.

Przedpołudniowy deszczyk, gdy ustał Florka dość szybko przewietrzyła dołek.

Florka wyleciała na 5 minut. To był jej trzeci taki wylot. W tak krótkim czasie nie jest w stanie żerować, coś znaleźć :( Jak długo da jeszcze tak radę.

FLORCIA ZAJMUJE SIĘ SAMA JAJECZKAMI .WYLATUJE NA KROTKO PEWNIE ŻEBY COŚ ZJEŚĆ LUB ROZPROSTOWAĆ SKRZYDŁA

Florka powróciła o 19:13, pierwsze zdjęcie pochodzi z forum Międzyrzecza Górnego.

Florcia poleciała zapewne na kolację

i już wróciła ,była tylko parę minut

Południe

9:28 Florka zaczęła wietrzyć i drenować dołek.

Florka wygina śmiało ciało i klap na dołek.

Ciut po 9-tej była już w terenie.

Po 9-tej

Po 10-tej Florka ogrzewa, 20:05 nie było jej, powróciła o 20:35, zdj.trzecie pożyczyłam z forum Międzyrzecza.

Florcia na krótko odkryła jajeczka tylko po to żeby rozprostować skrzydła i przeturlać jajeczka

Z forum Międzyrzecza wiem, że Florka wybrała się na kolację o 18:32

Nasza Florcia nie odpuszcza sobie samotnego macierzyństwa ,dzielna jesteś bocianiczko

Florka o świcie była na śniadaniu, powróciła ze ściółką, po 10-tej ogrzewa, nie poddaje się.

Florcia zgłodniała i pod wieczór poleciała na kolację .Nie było jej chyba około 2 godz.

Florcia jak zwykle parę razy wylatywała na krótko .Teraz wygrzewa jajeczka

Po wyczesaniu piór Florka zajęła miejsce na dołku, a w jajku widać chyba dziurkę.

Florka przeturlała jajka i klap, o świcie była już na śniadaniu.

Z forum Międzyrzecza wyczytałam, że o 11:01 Florka udała się w teren, długo jej nie było. Po 13-tej pod jej nieobecność w gnieździe zjawił się prawdopodobnie obcy bocian. Ja też uważam, że to był obcy. Florka ma inny dziób i nogi. A poza tym pióra ma nieskazitelnie białe. Ale każdy może sam ocenić. Po 14-tej była w gnieździe, w teren udała się po 15-tej, a powróciła po 21-ej.

Florcia dzisiaj poleciala prawdopodobnie okolo 16.30 i do tej pory nie wrócila

Przedpołudnie - Florka sporo czasu spędziła na toalecie, rozglądała się, witała jakiegoś przelatującego bociana czy może odstraszała. Tyle moich spekulacji. Przedostatnie zdjęcie pochodzi z międzyrzeckiego forum, z popołudniowego wylotu Florki.

21:40 Florki nie ma, 22:57 tylko jajka.