WCZESNA KOLACJA
KRAJEWICE, WIELKOPOLSKA
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Zainteresował mnie los tego samotnego młodego bociana z gniazda w Krajewicach. Rano długo był sam, ale w końcu doczekał się karmienia, po czym zasiadł na gnieździe niczym dorosły bocian
. Według moich obliczeń na podstawie dotychczasowych postów Gajki ten młodzik ma ok. 53-54 dni, bo w sumie nie wiadomo, czy jest tym pierwszym wyklutym 22 maja czy kolejnym z całej czwórki, z której on jeden tylko przeżył
. Tak więc w przyszłym tygodniu powinien szykować się do pierwszych prób latania. Oby mu się udało i szczęśliwie wyrósł na dorosłego bociana
.








Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Później zaglądałem tu jeszcze kilkakrotnie i nie zauważyłem, żeby od rannego karmienia ok. 10:30 były do 13:50 jakieś następne (na stronie gniazda jest ustawiony czas o godzinę do tyłu). Trochę to dziwne i niepokojące, co potwierdzają też wpisy forumowiczów obserwujących tego jedynaka na stronie YouTube'a. Wydawałoby się, że przyloty rodziców z pokarmem powinny być częstsze, skoro jest tylko jeden potomek do wykarmienia. On cierpliwie wyczekuje i rozgląda się wokół...

Poprawiam się: przed 14:00 było karmienie - jakiś krecik, po czym rodzic szybko odleciał i usiadł na latarni po prawej stronie za gniazdem.
Z pewnością bociany mają swoje metody odchowywania potomstwa, a my ludzie chcielibyśmy, żeby było po naszemu


Poprawiam się: przed 14:00 było karmienie - jakiś krecik, po czym rodzic szybko odleciał i usiadł na latarni po prawej stronie za gniazdem.
Z pewnością bociany mają swoje metody odchowywania potomstwa, a my ludzie chcielibyśmy, żeby było po naszemu


Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Nie wiem, skąd on bierze siły do intensywnych ćwiczeń - dostaje porcje mini - dziś do tej pory 3 razy, ale bywa, że tylko rano.... Świadczą o tym mini wypróżnienia.
Po południu seria ćwiczeń.
Po południu seria ćwiczeń.
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Z czatu wynika, że bocianek 14 lipca jadł trzy razy.
Kiara 21
Dzisiejsze karmienia 5.50 , 8.51 , 12.59
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Młodzik-jedynak z Krajewic spędził noc razem z rodzicem, który opuścił gniazdo skoro świt. Młody bocian zaczął ćwiczyć skrzydła już od wczesnego ranka. Pierwsze karmienie można było zaobserwować o godz. 5:40 (4:40 wg czasu kamerki), a następne tuż po 8:00. Może nie jest tak źle, jak nam się wydaje - w końcu jest sam i dostarczany pokarm nie jest dzielony między inne rodzeństwo, a w drugim rannym karmieniu było dość sporo jedzenia. W każdym razie sytuacja tego bociana wzbudza duże zainteresowanie forumowiczów na stronie z transmisją i myślę, że gdyby coś złego się działo na pewno nie zostałby bez pomocy...






Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Dziwna sytuacja zapanowała w tym gnieździe. Młodzik ma już 58 dni, ale karmienia są od 10 lipca mocno ograniczone, chyba za wcześnie i za bardzo... Dzisiaj widziałem na podglądzie tylko dwa - o 13:57 i 17:08 (czas kamery), co potwierdzają też foumowicze na czacie na stronie gniazda. W sumie nie wiadomo, co jest przyczyną tego stanu rzeczy. Może został tylko jeden rodzic? W ciągu dnia dorosły bocian przylatywał tu tylko trzy razy. A może jest problem z pokarmem w tej okolicy? Zaobserwowałem w ostatnich dniach, że rodzic wylatujący z gniazda często siada na pobliskiej latarni - może to póba zachęty młodzika do lotu
.
Okazuje się, że psychologia bocianów jest niezwykle zagadkowa - są bociani rodzice bardzo dbający o gniazda i potomstwo, ale są też nieradzący sobie z obowiązkami rodzicielskimi. Ponoć ptaki wychowywane w azylach i dokarmiane w młodości przez człowieka tracą wiele z instynktownych umiejętności swego gatunku... Mam jednak nadzieję, że jednak ten jedynak już za kilka dni odbędzie swój pierwszy udany lot.




Okazuje się, że psychologia bocianów jest niezwykle zagadkowa - są bociani rodzice bardzo dbający o gniazda i potomstwo, ale są też nieradzący sobie z obowiązkami rodzicielskimi. Ponoć ptaki wychowywane w azylach i dokarmiane w młodości przez człowieka tracą wiele z instynktownych umiejętności swego gatunku... Mam jednak nadzieję, że jednak ten jedynak już za kilka dni odbędzie swój pierwszy udany lot.



Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Samotny młodzik z Krajewic dzisiaj kończy już 59. dzień życia. Wydaje się zrezygnowany wyczekiwaniem na karmienie. Wprawdzie jeden z rodziców spędził z nim w gnieździe część nocy, ale po wczesnym opuszczeniu gniazda nie powrócił ani z pokarmem, ani z wodą... I taka sytuacja trwa do czasu pisania tego posta, czyli do godz. 12:10 (czas kamery jest o godzinę do tyłu). To mimo wszystko wyjątkowo długie przerwy w karmieniu dorastającego do lotu bociana - uczone podręczniki o bocianach piszą o maksymalnie 5-godzinnych przerwach. Coś tu jest nie tak, jak powinno. Jeśli porówna się dorastanie tego jedynaka do np. czterech młodych bocianów z Pasieki, to rzeczywiście wydaje się, że jego sytuacja jest dramatyczna, zwłaszcza wobec nadchodzących upałów...






Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
I w końcu po 13:00 krajewicki młodzik doczekał się pojenia i karmienia. Może to wszystko celowe działania rodziców, mające zachęcić do podjęcia próby latania 



Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Po wczorajszej hardcorowej diecie (tylko jedno karmienie w ciągu dnia) i samotnej nocy w gnieździe krajewicki młodzik doczekał się dzisiaj z rana aż trzech karmień między 5:00 a 8:00 (minus 1 godz. w czasie kamery). Staram się zrozumieć tę bocianią strategię, ale nie potrafię. Wczorajsze "głodzenie" młodego bociana przez rodziców wywołało niemal histerię na czacie na stronie transmisji
. Być może lada dzień młodzik podejmie pierwszą próbę lotu. W każdym razie zachowanie bocianich rodziców wobec niego jest dziwne z naszego punktu widzenia i nie wiem, jak je wytłumaczyć







Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Obserwuję to gniazdo codziennie - moim zdaniem boćki są niedoświadczone!
Być może następny sezon będzie bardziej udany! Wczoraj był upał - dziś będzie większy....a nie dostał kropli wody!
On już od tygodnia pięknie ćwiczy, choć ma dopiero dziś 59 dni. Podskoki były konkretne, wysokie! A jednak wczoraj z mini porcją posiłku i bez wody.....mało ćwiczył!
Dziś śniadanie było znacznie obfitsze (jak pisze Stanisław), ale woda musi być podana w jakikolwiek sposób, bo maluch zwany Marcysią - osłabnie!
Być może następny sezon będzie bardziej udany! Wczoraj był upał - dziś będzie większy....a nie dostał kropli wody!
On już od tygodnia pięknie ćwiczy, choć ma dopiero dziś 59 dni. Podskoki były konkretne, wysokie! A jednak wczoraj z mini porcją posiłku i bez wody.....mało ćwiczył!
Dziś śniadanie było znacznie obfitsze (jak pisze Stanisław), ale woda musi być podana w jakikolwiek sposób, bo maluch zwany Marcysią - osłabnie!
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Odnosząc się do wpisu Gamy, nie wiem, czy to wszystko dobrze rokuje. Przecież nawet jak zacznie latać, to rodzice będą musieli jeszcze go karmić przez pewien czas i nauczyć żerowania... Pierwszy raz widzę taki drastyczny przypadek "odchudzania", a właściwie niedokarmiania młodego bociana przez dorosłe ptaki na krótko przed podjęciem próby latania...
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Całą noc młody bocian z Krajewic spędził chyba sam (cofając nagranie, nie zauważyłem obecności dorosłego bociana). Od samego rana zaczął intensywne ćwiczenia skrzydeł i podskoki. Niepokoić może sznurek w wyściółce gniazda, który co pewien czas przyczepia się do jego nóg, ale na szczęście dotąd się w niego nie zaplatał. Pierwsze karmienie widziałem o 8:26 (czas rzeczywisty). Zobaczymy, jak będzie w ciągu dnia - wczoraj były cztery przyloty rodzica z pokarmem. Dzisiaj młodzik kończy 60. dzień życia, więc może podejmie pierwszą próbę lotu...




Zaglądam tutaj w ciągu dnia (między 13:00 a 14:30) i widzę, że jednak bociani rodzice dostarczają wodę - to ważne





Zaglądam tutaj w ciągu dnia (między 13:00 a 14:30) i widzę, że jednak bociani rodzice dostarczają wodę - to ważne


Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Dzisiaj rano ten jedynak został dość solidnie nakarmiony, więc powinien mieć siły do ćwiczeń. Najwidoczniej rodzice zorientowali się, że przesadzili ze zbyt wczesnym głodzeniem go przed lotem. Uczestnicy czatu na YT, którzy nazywają tego młodzika Marcysią - jak wyżej podała Pia - spodziewają, że lada chwila powinien zacząć latać. Ma już 61 dni - zobaczymy, czy się odważy...



Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Dodam może tylko, że tutaj w nocy padał deszcz, była burza.....a Marcysia była sama.
Ona niedługo poleci! Kilka wczorajszych wieczornych fotek mam
Ona niedługo poleci! Kilka wczorajszych wieczornych fotek mam

Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Marcysia (a może Marcel?) odbyła pierwszy lot
. Piękny to był widok, zrobiła to tuż przed 9:00 (7:55 czas kamery). Nie było jej ok. minuty, widać było, jak robi piękne koło nad gniazdem, po czym sprawnie wylądowała, a za nią rodzic. Od razu było karmienie w nagrodę










Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Stanislawie dla Ciebie filmik z pierwszego lotu i karmienia. Dziekuje za piękne dokumentacje i opisy 

Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Marcysia w zabawie wyrzuca sznurek. Później jest karmienie.
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Pia i Terka, dzięki za superfilmiki z krajewickiego gniazda z dzisiejszego dnia. Ten sznurek, który Marcysia wyrzuca na filmie Terki, od początku budził niepokój, całe szczęście, że został wyrzucony! Takie gniazda jak to tutaj, gdzie nie ma żadnej ingerencji człowieka i dokarmiania bocianów, budzą chyba największą troskę wszystkich obserwujących. Dostarczają wiele emocji, często bardzo silnych, wynikających z naszej bezsilności wobec tego, co widzimy. Oby wszędzie te bocianie historie kończyły się szczęśliwie

Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Marcysia od rana odbyła piękne loty.
Rodzic do niej przylatuje, ale jedzenia mało, tylko o godzinie 6;01 (czas kam.) było małe śniadanko.

Rodzic do niej przylatuje, ale jedzenia mało, tylko o godzinie 6;01 (czas kam.) było małe śniadanko.

Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Marcysia (czy też Marcel?), która już od kilku dni wylatuje na krótko z gniazda, wzbudza duże zainteresowanie na czacie na YT głównie z powodu "głodzenia" jej przez rodziców, jak to było interpretowane przez obserwujących losy tego gniazda. Rzeczywiście karmienie jest tu więcej niż skromne i zdarzało się nawet tylko jedno w ciągu dnia. Dzisaj jednak natrafiłem na niespotykaną sytuację - dwoje karmiących rodziców w tym samym czasie wieczorem. Więc nie jest tak źle i zapewne dorosłe bociany mają tu swoją strategię wobec tego jedynego potomka z tegorocznego lęgu. Marcysia potrzebuje jeszcze trochę czasu, zanim sama nauczy się zdobywać pokarm, a dostarczanie pożywienia przez rodziców jest niezbędne na tym etapie. Zaraz po karmieniu rodzice opuścili gniazdo i pewnie - jak to się dzieje od co najmniej tygodnia - zostawią ją samą na noc w gnieździe i będą nocować na pobliskim dachu i latarni
.









Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Poranek Marcysi.
Rodzice znoszą budulec. Śniadanie było o godzinie. 5;46


Rodzice znoszą budulec. Śniadanie było o godzinie. 5;46


Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
27 lipca - Był obiad i była kolacja, a Marcysia już ładnie fruwa.
Kolacja obfita.


Kolacja obfita.


Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
MARCYSIA DZIŚ SIĘ WYBRAŁA NA DŁUGĄ WYCIECZKĘ - NIE BYŁO JEJ 4 GODZ. RODZICE PRZYLECIELI, NAWOŁYWALI I SIĘ STAWIŁA. ALE NAGRODY ŻADNEJ NIE DOSTAŁA... POLECIELI!
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Gama wszystko się zgadza, ale rodzice raczej chcieli porandkować, tylko Marcysia im przerwała. 
FILMIK Rodzice i Marcysia
Obiad podawał tata. Kolacja od taty też była.



FILMIK Rodzice i Marcysia
Obiad podawał tata. Kolacja od taty też była.


Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Marcysia zgłodniala i poleciała szukać jedzenia .Od rana nie widziałam karmienia
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Z RANA MARCYSIA RUSZYŁA W TEREN .
POPOLUDNIU WROCILA DO DOMKU
POPOLUDNIU WROCILA DO DOMKU
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Marcysia odlatuje i przylatuje, a rodzice podczas jej nieobecności randkują w gnieździe. 

Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
SPOKOJNEJ NOCKI MARCYSIU A JUTRO OBFITEGO ŚNIADANKA
Re: BOCIANY - KRAJEWICE ,WIELKOPOLSKA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość