GNIAZDO W PORT TABACCO ,MARYLAND

[GAJKA]

PRZEDPOLUDNIEM CHANDLER PRZYTARGAL SUCHEGO PATOLA I NIE MÓGŁ SOBIE Z NIM PORADZIĆ

[GAJKA]

Niedzielne popoludnie .Chandlers przyleciał podmienić Hope

[dora]

Śnieg z deszczem, jajka dobrze schowane.

[GAJKA]

Dzisiaj pogodnie ,jajeczka zostaly przeturlane

[GAJKA]

Wszystko w porządku ,jajeczka mają rodzicielską opiekę

[GAJKA]

Przed godz.14- ą przyleciała Hope zmienić Chandlersa .Niestety nie miał ochoty opuścić jajeczek więc Fuuu poleciala

[GAJKA]

Jajeczka co jakiś czas są obracane

[GAJKA]

Popoludniu zmiana .Chandlers wreszcie może polecieć coś zjeść .Hope w tym czasie zajmie się ich dorobkiem

[GAJKA]

Pada ,dobrze że jajeczka mają sucho i ciepło

[GAJKA]

Dzisij podobnie pochmurno i deszczowo .Jajeczko jednak są zasłonięte

[GAJKA]

Przedpoludnie .Zmiana Chandlers skończył dyzur i wystartował niczym rakieta .Hope najpierw pojadla a potem usiadła na jajeczkach

[GAJKA]

Poranna zmiana ,Hope przyleciała zmienić swego partnera

[GAJKA]

Zmiana poza gniazdem

[GAJKA]

Posilek a potem powrót do obowiązków

[GAJKA]

Wymiana poza gniazdem .Chandler przylecial na swoją zmianę

[GAJKA]

Chwilowa przerwa w ogrzewaniu dla rozpprosowania skrzydeł .Za 2- 4 dni będziemy czekać na klucie

[GAJKA]

JESZCZE OPIEKUJĄ SIĘ JAJECZKAMI .ZA PARĘ DNI BĘDĄ MALUSZKI

[GAJKA]

Na dniach będą opiekować się maluszkami .Pierwsze jajeczko było 7 lutego

[GAJKA]

Zniecierpliwiona długim dużurowaniem Hope stara się przywołać zmiennika .Pewnie zapomniała że to dzisiaj DZIEŃ MĘŻCZYZNY i Chandler gdzieś się zawieruszył

[GAJKA]

Dzisiaj mija 33 dzień inkubacji .Nie widać jeszcze pipa

[GAJKA]

Jajeczka chwilowo same ,oznak klucia jeszcze nie widać ,więc czekamy

[GAJKA]

Wypatrzyl zmienniczkę i fruuuu.Hope przyleciała i zajęła się opieką nad jajeczkami

[GAJKA]

WYMIANA,CHANDLER PRZEJĄL OPIEKĘ NAD JAJECZKAMI

[GAJKA]

Wymiana poza gniazdem ,przez chwilę jajeczka się dotleniały

[GAJKA]

Hope przyleciała zająć się jajeczkami

[GAJKA]

Kluje się maleństwo ,jest pip

[GAJKA]

RACZEJ NIE BĘDZIE MALEŃSTWA .JAJECZKO MOIM ZDANIEM JEST ZGNIECIONE ,PISKLACZEK W ŚRODKU NIE DAJE OZNAK ŻYCIA MIEJMY NADZIEJĘ ŻE Z DRUGIM JAJECZKIEM JEST OKEY

[GAJKA]

Czekamy na drugie klucie ,może będziemy mogli powitać pisklaczka

[GAJKA]

Jajeczko jeszcze bez ''pipa''

[GAJKA]

Przewietrzenie jajeczka ,nie widać oznak klucia a dzisiaj mija 40 dni od jego złożenia .Obawiam się że się nic nie wykluje

[GAJKA]

Nie ma raczej szans na klucie ,no ale poczekajmy ,czasem cuda się zdarzają

[GAJKA]

Chandler opiekuje się w dalszym ciągu jajeczkiem .Ciekawa jestem czy coś się jednak wykluje ,chociaż widzę że są marne szanse

[GAJKA]

Jajeczko jeszcze jest ogrzewane ,bieliki pewnie jeszcze mają nadzieję na potomka

[dora]

Bieliki nie zamierzają zaprzestać wysiadywania.

[GAJKA]

Nie zrezygnowali jeszcze z opiekowania się jajeczkiem ,mają pewnie jakąś iskierkę nadziei

[dora]

Dziś deszczowo, jajko nadal ogrzewane.

[dora]

I dziś bez zmian jajko ogrzewane.

[dora]

I kolejny dzień wysiadywania.

[GAJKA]

Nic się nie zmieniło ,bieliki nie rezygnują z wysiadywania

[GAJKA]

Ciągle mają nadzieję na potomka