WICINA - LUBUSKIE

Link do podglądu
Awatar użytkownika
dagma
MODERATOR
Posty: 443
Rejestracja: 03 cze 2019, 19:25

Re: WICINA - LUBUSKIE

Post autor: dagma »

Wstawię swoje zdjęcia z obrączki bociana, który odwiedził gniazdo w Wicinie. Nie są też wyraźne, nie chcę nikomu sugerować co mi się udało odczytać, może wypowiedzą się inni.
Załączniki
nr obr.JPG
ob plg.JPG
ob.3.JPG
ob4.JPG
Stanislaw
MODERATOR
Posty: 1214
Rejestracja: 11 cze 2022, 20:13

Re: WICINA - LUBUSKIE

Post autor: Stanislaw »

Wczoraj o 20:59 przylatuje jednak agresor. Pozostaje w gnieździe do 23:30 i odlatuje. Do dzisiaj rana gniazdo pozostaje puste. O 6:58 do gniazda przylatuje na kilka sekund jakiś bocian z darnią w dziobie, po czym odlatuje z tym swoim ładunkiem - wygląda na to, że zatrzymał się po drodze albo pomylił gniazda... Po nim niemal od razu pojawia się Jadzia, klekocze i porządkuje wyściółkę, rozgląda się, czyści pióra, a następnie siada pośrodku. Po odpoczynku i krzątaniu się po gnieździe Jadzia wyfruwa o 9:49, prawdopodobnie na żerowanie. Wraca z powrotem o 13:02. Zajmuje się głównie toaletą piór i odpoczywa. O 13:18 agresor wypędza Jadzię, która odlatuje na kalenicę dachu na wprost kamery. Jednak nad gniazdem krążą dwa inne bociany - agresor odstrasza. O 13:20 wylatuje w pościg za jednym z krążących nad gniazdem bocianów - Jadzia dalej pozostaje na dachu budynku na wprost kamery. O 13:27:43 Jadzia opuściła kalenicę i przeleciała po prawej poniżej gniazda, a po kilkudziesięciu sekundach wróciła i usiadła na gnieździe. O 14:59 agresor ponownie wypędza ją z gniazda i po chwili odlatuje. O 19:15 Jadzia wraca do gniazda. Czy uda jej się zostać tutaj na noc?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Stanislaw
MODERATOR
Posty: 1214
Rejestracja: 11 cze 2022, 20:13

Re: WICINA - LUBUSKIE

Post autor: Stanislaw »

Jeszcze wczoraj ok. 23:35 Jadzia zniosła kolejne jajko (ósme). O godzinie 5:00 została zaatakowana przez agresora, który wyrzucił jajko poza gniazdo i odleciał po 5 minutach. Jadzia wróciła o 6:54 - nie szukała jajka, ale zabrała się za pielęgnację upierzenia. Zauważyłem, że coś jej się przylepiło do dzioba i nie chce odpaść (jakiś plaster czy suchy liść?)... Po pewnym czasie ten przylepiony element na szczęście zniknął, a samica zajęła się czyszczeniem wyściółki. Zobaczymy, co się dzisiaj jeszcze wydarzy...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Terka
MODERATOR
Posty: 582
Rejestracja: 27 cze 2022, 19:28

Re: WICINA - LUBUSKIE

Post autor: Terka »

Dziękuję za dokładne sprawozdanie. :oklasky:

Dołożę to, co udało mi się nagrać z powyższych wydarzeń. .



Stanislaw
MODERATOR
Posty: 1214
Rejestracja: 11 cze 2022, 20:13

Re: WICINA - LUBUSKIE

Post autor: Stanislaw »

A jednak zaskoczenie dzisiejszego dnia oprócz zniesionego ósmego jajka. Oto bowiem o 7:55 wraca Wicek. Jadzia najpierw go nie poznaje, dopiero przy drugim lądowaniu pozwala mu zostać. On od razu zabiera się za poprawki techniczne przy koronie gniazda. Od 10:14 bociany zaczynają odstraszać, a o 10:17 Jadzia wyfruwa w pośpiechu, bo do gniazda wpada agresor, atakując Wicka, który ucieka, ścigany przez wrogiego samca z sąsiedztwa (Wicię?). Po chwili Jadzia wraca, ale agresor wraca, by ją przepędzić. Sam zatrzymuje się w gnieździe, puszy się i klekocze, po czym wylatuje w pościg za krążącymi nad gniazdem Wickiem i Jadzią, potem wraca do gniazda, które o 10:30 próbuje odzyskać Wicek, ale bezskutecznie - agresor wylatuje za nim. O 10:35 do gniazda wraca sama Jadzia, porządkuje wyściółkę, po czym siada pośrodku gniazda, ale co rusz spogląda z niepokojem w górę. O 12:01 ucieka z gniazda, w którym ląduje agresor. Samiec staje na brzegu korony i patroluje okolicę. Jadzia siada na kalenicy domu po lewej (na godz. 11:00), a po chwili odfruwa, podczas gdy agresor cały czas pozostaje w gnieździe. Odlatuje o 12:18, pozostawiając puste gniazdo. Jadzia wraca o 12:42 i odstrasza, potem siada pośrodku, a następnie wstaje i czyści pióra. O 13:45 ponownie ucieka przed agresorem. Ten pozostaje w gnieździe do 13:50, po czym odlatuje. O 14:44 wraca do gniazda Wicek, ale bez Jadzi. Poprawia koronę, czyści pióra, odpoczywa. O 16:46 przylot Jadzi. Bociania para wita się radośnie klekotaniem i machaniem skrzydłami. Po chwili następuje udana kopulacja. O 18:25 bociania para zostaje zaatakowana przez agresora - bociany uciekają z gniazda, agresor ściga Wicka, gniazdo pozostaje puste. O 18:40 przylatuje tu agresor, klekocze i puszy się, potem staje na kraju i obserwuje okolicę. O 18:59 agresywny samiec opuszcza gniazdo. Do chwili zamieszczenia tego posta pozostaje ono puste...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Stanislaw
MODERATOR
Posty: 1214
Rejestracja: 11 cze 2022, 20:13

Re: WICINA - LUBUSKIE

Post autor: Stanislaw »

Jeszcze wczoraj o 20:40 do gniazda wraca Jadzia, klekocząc po wylądowaniu. Następnie siada pośrodku i odpoczywa, później drzemie na stojąco, rozglądając się co pewien czas. Niestety o 20:49 musi uciekać, bo do gniazda przylatuje agresor, który zostaje na noc, pilnując "swego" terytorium.
Jednak dzisiaj o 4:38 nad ranem Wicek próbuje odzyskać gniazdo i atakuje agresora. Dwa samce wylatują z gniazda, walcząc ze sobą. Niestety o 5:04 wraca triumfalnie sam agresor i zostaje do 5:50. Minutę jego wylocie zjawia się Jadzia, ale o 6:18 zostaje gwałtownie zaatakowana przez agresora, który - wypchnąwszy ją z gniazda - wraca tu po kilkunastu sekundach, a o 6:35 odfruwa. O 7:06 pojawia się znowu Jadzia z kępą darni w dziobie i szykuje sobie wyściółkę, potem odpoczywa. Nie trwa to jednak długo, bo o 7:13 po raz kolejny przylatuje agresor i Jadzia od razu ucieka, a on zostaje do 7:18, po czym odfruwa. Od tego czasu gniazdo jest puste. Nie wiadomo, co się stało z Wickiem, bo walka była ostra...
O 10:43 do gniazda wraca Jadzia i układa się na wyściółce. Jednak już po 5 minutach ucieka przed lądującym w gnieździe agresorem, który znowu ustawia się na brzegu tyłem do kamery, obserwując "swoje" terytorium. Odlatuje o 11:03 - gniazdo zostaje puste, ale tylko do 11:13, kiedy to wraca do niego niezmordowana Jadzia i zasiada pośrodku przodem do kamery. O 12:55 znowu ucieka przed agresorem, który pozostaje w gnieździe do 13:00. Po jego wylocie gniazdo pozostaje puste aż do 19:43, kiedy wraca tu Jadzia. Czy będzie mogła spędzić tu spokojnie noc?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „WICINA”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości